Rok temu skończył długą odsiadkę. Dziś ma 85 lat i znów chce zostać prezydentem

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
Alberto Fujimori był prezydentem Peru w latach 1990-2000
Alberto Fujimori był prezydentem Peru w latach 1990-2000Archiwum Reutera
wideo 2/2
Alberto Fujimori był prezydentem Peru w latach 1990-2000Archiwum Reutera

Alberto Fujimori, skazany na 25 lat więzienia były prezydent Peru, ponownie chce ubiegać się o urząd prezydenta - informują media. Jednak postać 85-letniego polityka mocno dzieli opinię publiczną w jego kraju.

Informację o tym, że 85-letni Fujimori planuje wystartować w wyborach prezydenckich, przekazała w niedzielę córka polityka, Keiko Fujimori, która sama trzykrotnie bez skutku ubiegała się o urząd prezydenta Peru. Eksperci kwestionują jednak możliwość startu Fujimoriego w wyborach w 2026 roku ze względu na jego wcześniejsze skazanie. Jak tłumaczą, o tym, czy Fujimori może kandydować, musiałby zadecydować krajowy organ wyborczy. - Dzięki prezydenckiemu ułaskawieniu wyszedł z więzienia, ale jego status prawny jest taki, jak kogoś, kto nie ukończył wyroku - agencja Reutera cytuje konstytucjonalistę Anibala Quirogę.

Analityk polityczny Gonzalo Banda wskazuje, że były prezydent próbuje przywrócić swojej partii politycznej pozycję głównego prawicowego ugrupowania w Peru. Ruch polityczny, w ramach którego działa również jego córka, w ostatnich wyborach zdystansował się od skazanego polityka, kreując się na bardziej umiarkowany i przepraszając za błędy popełnione podczas prezydentury Fujimoriego. Jednak po przegranych wyborach ugrupowanie zdecydowało się na "odwrót" w kierunku tradycyjnej polityki "twardej prawicy".

ZOBACZ TEŻ: Polityka "cięcia piłą łańcuchową" dotknęła państwową agencję informacyjną

Alberto Fujimori spędził w więzieniu kilkanaście lat

Alberto Fujimori był prezydentem Peru w latach 1990-2000. W 2009 roku został skazany na 25 lat więzienia za zlecenie masakry 25 partyzantów Świetlistego Szlaku w latach 1991-1992. Do aresztu trafił w 2007 roku, po ekstradycji z Chile. W grudniu 2017 roku Fujimori został ułaskawiony przez ówczesnego prezydenta Pedro Pablo Kuczynskiego i przeniesiony z więzienia do szpitala. Decyzja wywołała jednak protesty, a rodziny ofiar zaskarżyły ułaskawienie do Sądu Najwyższego. Ten w październiku 2018 roku orzekł nieważność ułaskawienia i Fujimori powrócił za kraty. To nie zakończyło jednak sprawy. Trybunał Konstytucyjny, w orzeczeniu z grudnia 2023 roku, zgodził się jednak z apelacją, by przywrócić ułaskawienie ze względów humanitarnych, argumentując, że jest ona "uzasadniona". Pod koniec 2023 roku Fujimori wyszedł z więzienia. W poniedziałek agencja Reutera przypomniała, że polityk wciąż jest winien 15 milionów dolarów odszkodowania cywilnego w trzech odrębnych sprawach sądowych.

Alberto Fujimori w 2018 rokuErnesto Arias/EPA/PAP

Postać byłego prezydenta dzieli mieszkańców Peru. Część Peruwiańczyków uważa go za dyktatora, inni zaś za bohatera. Zwolennicy uważają, że ocalił kraj od terroryzmu i zapaści gospodarczej. Przeciwnicy podkreślają, że łamał zasady demokracji i dopuszczał się okrucieństw.

ZOBACZ TEŻ: W czasie kampanii wzięła ślub i została babcią. Kim jest nowa prezydent Meksyku

Autorka/Autor:wac//am

Źródło: Reuters, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Ernesto Arias/EPA/PAP