Paraliż na moskiewskich lotniskach. Rosjanie o ataku dronów

Szeremietiewo jest pierwszym w Rosji portem lotniczym z trzema pasami startowymi
Nagranie naocznego świadka. Uchwycono moment wybuchu w obwodzie moskiewskim w Rosji w wyniku masowego ataku dronów
Źródło: Reuters

1167 dni temu rozpoczęła się zbrojna inwazja Rosji na Ukrainę. Cztery główne lotniska w stolicy Rosji Moskwie wstrzymały pracę z powodu ataku ukraińskich dronów - poinformowały władze miasta. Ukraina na razie nie komentowała tych informacji. Oto najważniejsze wydarzenia minionej doby wokół wojny w Ukrainie.

> Rosyjskie drony zaatakowały w nocy z poniedziałku na wtorek obwód odeski na południu Ukrainy, w wyniku czego została zniszczona infrastruktura cywilna. Jedna osoba zginęła. Lokalne władze podały w poniedziałek późnym wieczorem, że dane o licznie rannych są nadal ustalane.

> Cztery główne lotniska w stolicy Rosji Moskwie wstrzymały pracę z powodu ataku ukraińskich dronów - poinformowały władze miasta. Mer Moskwy Siergiej Sobianin napisał tuż po ataku w Telegramie, że "co najmniej sześć ukraińskich dronów zostało zniszczonych podczas ich lotu w kierunku rosyjskiej stolicy". Później sprecyzował, że zostało strąconych 19 bezzałogowców. Agencja Reutera podała we wtorek rano, że lotniska wznowiły pracę. Władze Ukrainy na razie nie komentowały tych informacji.

Lotnisko Szeremietiewo, Moskwa
Lotnisko Szeremietiewo, Moskwa
Źródło: Shutterstock

> Od początku inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku armia rosyjska straciła na froncie 950 tysięcy żołnierzy (zabitych i rannych) - poinformował brytyjski wywiad wojskowy. Dane te pokrywają się z szacunkami sztabu generalnego sił ukraińskich, który podał w poniedziałkowym wpisie na platformie X, że armia wroga, od początku agresji, straciła w Ukrainie ponad 958 tysięcy żołnierzy. Sztab generalny w Kijowie, w swoich codziennych raportach dotyczących strat armii rosyjskiej na froncie, nie precyzuje, ilu rosyjskich żołnierzy zginęło, a ilu zostało rannych.

> Sekretarz skarbu USA Scott Bessent powiedział, że Rosja nie chciała, by doszło do podpisania porozumienia Stanów Zjednoczonych i Ukrainy w sprawie surowców.

> Rząd Togo potwierdził doniesienia o zaangażowaniu jego obywateli w wojnę w Ukrainie. Media donoszą o co najmniej kilku przypadkach Togijczyków wziętych do niewoli. Na front mieli trafić dzięki przygotowanym przez stronę rosyjską fałszywym ofertom stypendiów naukowych.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: