Papież Franciszek pozbawił zamieszanego w skandal seksualny kardynała Keitha Michaela O'Briena ze Szkocji przysługujących mu praw i prerogatyw - podał w piątek Watykan. Z powodu skandalu purpurat nie brał udziału w konklawe, w 2013 roku.
W wydanym w piątek komunikacie Watykan ogłosił, że Franciszek pozbawił arcybiskupa Saint Andrews i Edynburga następujących praw i prerogatyw przysługujących mu na mocy prawa kanonicznego: udziału w konklawe i w konsystorzu oraz współpracy z papieżem i przyjazdów do Rzymu. Ponadto w nocie mowa jest o tym, że papież zapewnia wszystkich wiernych w Szkocji o swej trosce duszpasterskiej i zachęca ich do wejścia na "drogę odnowy i pojednania".
"Przepraszam i proszę o wybaczenie"
W nocie wydanej przez dziekana Kolegium Kardynalskiego kardynała Angelo Sodano nie wyjaśniono powodów, z jakich papież podjął tę decyzję.
Ujawniono je natomiast w lutym 2013 roku, gdy tuż przed abdykacją Benedykt XVI przyjął rezygnację O'Briena z urzędu arcybiskupa dwóch szkockich miast. Wyszło wtedy na jaw, że zwierzchnik szkockich katolików molestował młodych księży i seminarzystów w latach 80. i był w wieloletnim związku homoseksualnym.
Choć początkowo kardynał O'Brien odrzucał stawiane mu zarzuty obyczajowe, przyznał potem, że był w jego życiu okres, w którym jego seksualne zachowania były "poniżej standardów oczekiwanych od księdza, biskupa i kardynała”. - Przepraszam i proszę o wybaczenie wszystkich, wobec których zawiniłem. Przepraszam również Kościół katolicki i naród szkocki. Spędzę teraz resztę mojego życia w odosobnieniu. Nie będę brał dalszego udziału w życiu publicznym Kościoła katolickiego w Szkocji - zapowiedział dwa lata temu, rezygnując z udziału w konklawe, co było wydarzeniem wyjątkowym.
Kontrowersyjny wywiad
Po wymuszonej dymisji kardynał O'Brien wyjechał do Irlandii, a następnie wrócił do Szkocji. Udzielił też wtedy wywiadu, który wywołał konsternację strony kościelnej.
Powiedział, że nie miał w sobie dość sił, aby żyć w pełni nauką Kościoła, i podkreślił, że spotkał się z wieloma wyrazami zrozumienia i przebaczenia. Nawoływał też do zniesienia celibatu.
W reakcji na te słowa w maju 2013 roku, a więc kilka tygodni po swym wyborze, papież Franciszek postanowił, że kardynał Keith O'Brien opuści Szkocję w celu "odnowy duchowej, modlitwy i pokuty". Piątkowa decyzja oznacza, że pozostaje on kapłanem i biskupem oraz zachowuje tytuł kardynała, ale nie może pełnić żadnych związanych z tym funkcji; przestaje na przykład służyć radą papieżowi, do czego mają prawo wszyscy purpuraci.
Autor: kg/r/kwoj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA