Franciszek regularnie odnosi się do brutalności wojny. Nawołuje do wstrzymania bombardowania i pracy na rzecz pokoju. Jego ostatni wpis na ten temat - a właściwie jego ostatnie zdanie - wywołał kontrowersje. Papież napisał, że "wszyscy jesteśmy winni". - Nie ma wątpliwości, po której stronie bije jego serce. Niejednokrotnie mówił o cierpieniu narodu ukraińskiego - komentował ten wpis Tomasz Krzyżak z "Rzeczpospolitej". Publicysta Tomasz Terlikowski mówił, że "teologicznie do pewnego stopnia grzech każdego przyczynia się do wojny".
Choć Franciszek wielokrotnie apelował o pokój na Ukrainie, unika wskazywania, kto jest agresorem, za co bywa krytykowany. Jeszcze więcej kontrowersji wzbudził wpis opublikowany w niedzielę na redagowanym w dziewięciu językach papieskim profilu Pontifex. "Logika wojny znów się narzuca, ponieważ nie jesteśmy już przyzwyczajeni do myślenia w kategoriach pokoju. Jesteśmy uparci, jesteśmy zakochani w wojnach, w duchu Kaina" - czytamy najpierw. Kolejny wpis brzmi: "Trzeba płakać na grobach. Nie zależy nam już na młodych? Napawa mnie bólem, to co dziś się dzieje. Nie uczymy się. Niech Pan zmiłuje się nad nami, nad każdym z nas. Wszyscy jesteśmy winni!". Oba wpisy opatrzono hasztagami "Pokój" i "Ukraina".
Trzeba płakać na grobach. Nie zależy nam już na młodych? Napawa mnie bólem, to co dziś się dzieje. Nie uczymy się. Niech Pan zmiłuje się nad nami, nad każdym z nas. Wszyscy jesteśmy winni! #Pokój#Ukraina
— Papież Franciszek – ARCHIWUM (@Pontifex266_pl) April 4, 2022
Trzeba płakać na grobach. Nie zależy nam już na młodych? Napawa mnie bólem, to co dziś się dzieje. Nie uczymy się. Niech Pan zmiłuje się nad nami, nad każdym z nas. Wszyscy jesteśmy winni! #Pokój#Ukraina
— Papież Franciszek – ARCHIWUM (@Pontifex266_pl) April 4, 2022
O ten ostatni wpis i postawę Franciszka wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę zapytaliśmy Tomasza Krzyżaka z "Rzeczpospolitej" i publicystę Tomasza Terlikowskiego.
Watykańska dyplomacja
- Ta logika jest bardzo mocno wpisana w całą dyplomację watykańską. Watykan, a razem z nim papież Franciszek, nie chce w ten sposób zamykać sobie drogi do ewentualnego stania się mediatorem w tym konflikcie - komentuje Krzyżak.
Przypomina wcześniejsze konflikty, w tym wojnę na Bałkanach w latach 90. i reakcję Jana Pawła II na ten konflikt. - Tam też nie było czytelnego wskazania agresora. Nie było wymienianych państw czy ludzi, którzy za to odpowiadają. Zawsze w papieskich przesłaniach pojawiał się apel o pokój, o dialog, o pojednanie, o rozmowy pokojowe - wymienia.
Wspominając poprzednie wypowiedzi papieża Franciszka, podkreśla: - Nie ma wątpliwości, po której stronie bije jego serce.
- Niejednokrotnie mówił o cierpieniu narodu ukraińskiego - przypomina.
Istotne są tu też kontakty z Cerkwią. Te, jak ocenił Krzyżak, są dla papieża bardzo ważne. - Patriarcha Cyryl jednoznacznie opowiada się po jednej stronie. Mogłoby się tu zrodzić zadrażnienie konfliktu. Relacje z Cerkwią jakieś są, lepsze czy gorsze. A papież od początku pontyfikatu mówi o dialogu ekumenicznym - stwierdził.
Najnowszy wpis papieża może być według Krzyżaka odczytywany w dwóch kontekstach. - Wojna na Ukrainie jest nam bardzo bliska, jesteśmy z tym wszystkim bardzo emocjonalnie związani. Wpis będzie nas drażnił w sytuacji, gdy papież mówi, że wszyscy jesteśmy winni - przyznaje. Ale trzeba przy tym - jak mówi - czytać wpisy papieża jako zbiór, a nie pojedynczo. - W poprzednim wpisie papież napisał, że w jakiś sposób jesteśmy ogarnięci logiką wojny i że nie jesteśmy w stanie funkcjonować bez konfliktów. A więc to zdanie, że "wszyscy jesteśmy winni" jest zdaniem logicznym i prawdziwym - ocenia, przywołując gospodarcze połączenia, w tym zakupy ropy i gazu od Rosji.
- Jeżeli wczytamy się w to, co mówi i co pisze papież Franciszek i zostawimy na chwilę emocje, zrobimy głębszą refleksję, to powinno się okazać, że papież ma bardzo bardzo dużo racji w tym, co pisze - mówi.
Logika wojny znów się narzuca, ponieważ nie jesteśmy już przyzwyczajeni do myślenia w kategoriach pokoju. Jesteśmy uparci, jesteśmy zakochani w wojnach, w duchu Kaina. #Pokój#Ukraina
— Papież Franciszek – ARCHIWUM (@Pontifex266_pl) April 4, 2022
Logika wojny znów się narzuca, ponieważ nie jesteśmy już przyzwyczajeni do myślenia w kategoriach pokoju. Jesteśmy uparci, jesteśmy zakochani w wojnach, w duchu Kaina. #Pokój#Ukraina
— Papież Franciszek – ARCHIWUM (@Pontifex266_pl) April 4, 2022
Krzyżak wspomina też adhortację apostolską "Evangelii gaudium" z początku pontyfikatu Franciszka.
- Papież mówi tam o sposobach rozwiązywania konfliktu, że są trzy sposoby podejścia do niego. Jeden z nich mówi, że można udawać, że w ogóle konfliktu nie ma. Drugi mówi o wejściu w niego i zamienieniu się w jego zakładnika. Trzecia możliwość, zdaniem papieża najważniejsza, to wejść w konflikt, rozeznać go, spróbować z niego wyciągnąć wnioski i spróbować zrobić to, co jest możliwe, aby go zakończyć i uczynić konflikt zarzewiem nowego procesu - tłumaczy.
Wobec konfliktu niektórzy po prostu dostrzegają go i idą dalej, tak jakby się nic nie stało, umywają od tego ręce, by dalej prowadzić swoje życie. Inni wkraczają w konflikt w ten sposób, że stają się jego więźniami, tracą horyzont, przerzucają na instytucje własne zamieszanie i niezadowolenie, przez co jedność staje się niemożliwa. Istnieje jednak trzeci sposób zmierzenia się z konfliktem, bardziej skuteczny: polega on na przyjęciu konfliktu, rozwiązaniu go i przemienieniu w ogniwo łączące z nowym procesem. «Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój» (Mt 5, 9)
ADHORTACJA APOSTOLSKA "EVANGELII GAUDIUM" OJCA ŚWIĘTEGO FRANCISZKA
- Wejście w konflikt, rozeznanie się w nim i uczynienie z niego punktu wyjścia do czegoś nowego, to jest właśnie droga, którą papież idzie. Papież nie chce wejść w konflikt i stać się jego zakładnikiem - podsumowuje Krzyżak.
Każdy dzień wojny pogarsza sytuację wszystkich. Dlatego ponawiam mój apel: Dość! Zatrzymajcie się! Niech zamilknie broń! Pracujmy poważnie na rzecz pokoju!
— Papież Franciszek – ARCHIWUM (@Pontifex266_pl) March 27, 2022
Każdy dzień wojny pogarsza sytuację wszystkich. Dlatego ponawiam mój apel: Dość! Zatrzymajcie się! Niech zamilknie broń! Pracujmy poważnie na rzecz pokoju!
— Papież Franciszek – ARCHIWUM (@Pontifex266_pl) March 27, 2022
Nie możemy przyzwyczaić się do wojny! Zamiast tego musimy przekształcić dzisiejsze oburzenie w jutrzejsze zaangażowanie. Ponieważ jeśli z tych wydarzeń wyjdziemy tacy jak wcześniej, to w jakiś sposób wszyscy będziemy winni.
— Papież Franciszek – ARCHIWUM (@Pontifex266_pl) March 27, 2022
Nie możemy przyzwyczaić się do wojny! Zamiast tego musimy przekształcić dzisiejsze oburzenie w jutrzejsze zaangażowanie. Ponieważ jeśli z tych wydarzeń wyjdziemy tacy jak wcześniej, to w jakiś sposób wszyscy będziemy winni.
— Papież Franciszek – ARCHIWUM (@Pontifex266_pl) March 27, 2022
#MódlmysięWspólnie także za rządzących, aby zrozumieli, że kupowanie i produkowanie broni nie są rozwiązaniem problemu. Rozwiązaniem jest wspólna praca #dlaPokoju.
— Papież Franciszek – ARCHIWUM (@Pontifex266_pl) March 23, 2022
#MódlmysięWspólnie także za rządzących, aby zrozumieli, że kupowanie i produkowanie broni nie są rozwiązaniem problemu. Rozwiązaniem jest wspólna praca #dlaPokoju.
— Papież Franciszek – ARCHIWUM (@Pontifex266_pl) March 23, 2022
Nie ustaje brutalna agresja przeciwko Ukrainie. Bezsensowna masakra, podczas której każdego dnia powtarzają się rzezie i okrucieństwa. Nie ma dla tego żadnego usprawiedliwienia! Błagam wspólnotę międzynarodową, aby zaangażowała się w położenie kresu tej odrażającej wojnie. #pokój
— Papież Franciszek – ARCHIWUM (@Pontifex266_pl) March 20, 2022
Nie ustaje brutalna agresja przeciwko Ukrainie. Bezsensowna masakra, podczas której każdego dnia powtarzają się rzezie i okrucieństwa. Nie ma dla tego żadnego usprawiedliwienia! Błagam wspólnotę międzynarodową, aby zaangażowała się w położenie kresu tej odrażającej wojnie. #pokój
— Papież Franciszek – ARCHIWUM (@Pontifex266_pl) March 20, 2022
Nieszczęśliwy skrót
Publicysta Tomasz Terlikowski tłumaczy w rozmowie z nami, że poniedziałkowy wpis Ojca Świętego "to jest skrót, bardzo nieszczęśliwy komunikacyjnie, dłuższej wypowiedzi papieża z samolotu".
Mówił, że wypowiedź ta "nastąpiła po całej serii dziwnych, zaskakujących, symetrycznych wypowiedzi Stolicy Apostolskiej i samego Ojca Świętego" i w sytuacji, kiedy "papież tak naprawdę nigdy nie nazwał agresora". Niemniej - jego zdaniem - "jest do obrony".
Argumentuje, że "teologicznie do pewnego stopnia grzech każdego przyczynia się do wojny". Dlatego - wyjaśnia - na "najbardziej ogólnym poziomie" można byłoby mówić o odpowiedzialności każdego człowieka. - Natomiast niestety ten wpis jest kulminacją innych wypowiedzi papieskich, bardzo wielu i bardzo licznych - dodaje.
Odnosząc się do poniedziałkowego wpisu, Terlikowski mówi, że "jeśli weźmiemy pod uwagę całość wypowiedzi, której on jest skrótem, to widzimy po raz kolejny papieski symetryzm". Wskazuje, że Franciszek mówił w samolocie dziennikarzom o współczuciu dla pokrzywdzonych, ale nie nazwał agresora.
Papież wrócił w niedzielę wieczorem do Rzymu z Malty. W samolocie odniósł się między innymi do swojej ewentualnej podróży na Ukrainę. - Gotowość zawsze jest. Nie ma odmowy. Jestem gotów - powiedział.
Przekazał też, że od dłuższego czasu planowane jest jego spotkanie z patriarchą Moskwy i Wszechrusi Cyrylem. Dodał, że "myśli się o Bliskim Wschodzie" jako miejscu rozmów.
"Cierpi z Ukraińcami, ale nie chce potępiać Rosji"
O postawie Franciszka wobec wojny pisał też Zbigniew Nosowski, redaktor naczelny kwartalnika "Więź".
"Papież stanowczo potępia przemoc i agresję, mówi o okrucieństwie wojny (choć początkowo nie używał określenia 'wojna'), wzywa do modlitwy i postu w intencji pokoju w Ukrainie, wspiera słowami cierpiących Ukraińców, mówi o bezsensownej masakrze i okrutnej rzezi, wysłał swoich przedstawicieli do Ukrainy, dwukrotnie telefonicznie rozmawiał z prezydentem Wołodomyrem Zełenskim, odwiedził ukraińskie dzieci-ofiary wojny, które trafiły do watykańskiego szpitala, powiedział o tym, że agresja na Ukrainę jest nieludzka, barbarzyńska i świętokradcza, itd. itp" - zauważył.
Zwrócił przy tym uwagę, że papież nie wskazuje wprost na Rosję, jako tego, kto dopuścił się zbrojnej agresji na Ukrainę.
"Świadomie – wyraźnie celowo – Franciszek nie używa ani nazwy Rosja, ani nazwiska Putina. Nie nazywa agresora agresorem, ani sprawcy sprawcą. Ba, wspomina nawet o cierpiących rosyjskich żołnierzach (niekiedy pomijając cierpiących żołnierzy ukraińskich)" - napisał.
Według niego ze słów papieża wynika, że "doskonale rozumie on, kto odpowiada za wojnę". "Papież potępia wojnę i jej konsekwencje, ale z jakichś powodów unika wskazania agresora. Cierpi z Ukraińcami, ale nie chce potępiać Rosji. Apeluje o powstrzymanie masakry, ale nie mówi, do kogo kieruje ten apel" - napisał Nosowski.
"Nie ma według mnie wątpliwości, że zaatakowana Ukraina może liczyć na papieską solidarność i życzliwość, a Franciszek żadną miarą nie popiera putinowskiej inwazji - ale z jego ust tego nie usłyszeliśmy i zapewne nie usłyszymy" - ocenił. Podkreślił przy tym, że wobec rzezi niewinnych nie da się "stać w rozkroku".
Atak Rosji na Ukrainę
Wołodymyr Zełenski w obwodzie kijowskim
Źródło: president.gov.ua
Ukraińscy żołnierze pod Chersoniem
Źródło: ROMAN PILIPEY/PAP/EPA
Rosyjskie okopy w obwodzie Charkowskim
Źródło: Carl Court/Getty Images
Ukraińscy żołnierze zrzucają rosyjskie flagi z jednego z budynków w Łymanie
Źródło: Telegram/KirillTimoshenko
Ukraiński żołnierz sprzed i po rosyjskiej niewoli
Źródło: Defense of Ukraine/twitter
Zniszczony rosyjski czołg, Ukraina (lipiec 2022)
Źródło: Sergei Chuzavkov/SOPA Images/LightRocket via Getty Images
Bachmut (zdjęcie z 3 lipca)
Źródło: Getty Images
Wołodymyr Zełenski był w obwodzie mikołajowskim i Odessie
Źródło: president.gov.ua
Wołodymyr Zełenski był w obwodzie mikołajowskim i Odessie
Źródło: president.gov.ua
Siewierodonieck, Ukraina (10.06.2022)
Źródło: Marcus Yam / Los Angeles Times via Getty Images
Zniszczony blok w Charkowie
Źródło: Amnesty International
Zniszczony blok w Charkowie
Źródło: Amnesty International
Doszło do ataków rakietowych na Kijów
Źródło: Reuters/Forum
Siewierodonieck na wschodzie Ukrainy (kwiecień 2022)
Źródło: Carolyn Cole / Los Angeles Times via Getty Images
Lisiczańsk w obwodzie ługańskim, 13.04.2022
Źródło: Diego Herrera Carcedo/Anadolu Agency/Getty Images
Zniszczenia w obwodzie donieckim (17.04.2022)
Źródło: Twitter/@MVS_UA
Paweł Szot w zniszczonej przez Rosjan szkole w obwodzie zaporoskim
Źródło: TVN24
Zniszczony w ostrzale kościół w Siewierodoniecku (17.04.2022)
Źródło: Telegram/@luhanskaVTSA
Zestrzelony rosyjski śmigłowiec
Źródło: Facebook.com/EastOC
Rosjanie ostrzelali bazę paliwową i jedną z fabryk w obwodzie dniepropietrowskim. Akcja strażaków
Źródło: Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych w obwodzie dniepropetrowskim
Rosjanie ostrzelali bazę paliwową i jedną z fabryk w obwodzie dniepropietrowskim. Akcja strażaków
Źródło: Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych w obwodzie dniepropetrowskim
Bucza. Zaatakowane przez Rosjan auto cywilów. Na nim napis "Dzieci"
Źródło: Mateusz Lachowski
Bucza w obwodzie kijowskim. Masowy grób ofiar rosyjskiej inwazji. Zdjęcie z 3 kwietnia
Źródło: AFP
Zniszczona An-225 Mrija na lotnisku w Hostomlu
Źródło: NEXTA TV
Rosjanie ostrzelali Siewierodonieck na wschodzie Ukrainy (zdjęcie z 28 marca)
Źródło: t.me/luhanskaVTSA
Ukraina. Atak na Lwów
Kłęby dymu nad Lwowem
Zniszczenia w Charkowie
Źródło: Superwizjer TVN
Zniszczony budynek mieszkalny w Kijowie (zdjęcie z 16 marca)
Źródło: dsns.gov.ua
Zniszczony blok w Kijowie (15 marca)
Źródło: MNS.GOV.UA
Odłamki rakiety spadły na zabytkową dzielnicę Kijowa (14 marca)
Źródło: Twitter/@Nexta_tv
Zniszczenia w w Mariupolu (14 marca)
Źródło: Twitter @ukrpravda_news
Zełenski odwiedził w szpitalu rannych żołnierzy
Źródło: facebook/ Wołodymyr Zełenski
Zdjęcia Mateusza Lachowskiego z frontu pod Kijowem
Źródło: Mateusz Lachowski
Zniszczony po rosyjskim nalocie sierociniec i szpital położniczy w Mariupolu (9 marca)
Źródło: PAP/Siły Zbrojne Ukrainy
Zdjęcia zniszczeń po rosyjskim nalocie (Dniepr, 11 marca)
Źródło: NEXTA
Pocisk artyleryjski spada na budynek cywilny w Mikołajowie
Źródło: Twitter/Illia Ponomarenko
Pożar po rosyjskim nalocie na ośrodek z materiałami promieniotwórczymi w Charkowie
Źródło: Telegram/Anton Heraszczenko
Zbombardowany szpital położniczy w Mariupolu (09.03.2022)
Źródło: twitter.com/StratCom_AFU
Zbombardowany szpital położniczy w Mariupolu (09.03.2022)
Źródło: twitter.com/StratCom_AFU
Zbombardowany szpital położniczy w Mariupolu (09.03.2022)
Źródło: twitter.com/StratCom_AFU
Zniszczony rosyjski sprzęt na terenie Ukrainy (10.03.2022)
Źródło: twitter.com/GeneralStaffUA
Zniszczony rosyjski sprzęt na terenie Ukrainy (10.03.2022)
Źródło: twitter.com/GeneralStaffUA
Zniszczenia po rosyjskich atakach na Ochtyrkę
Źródło: Twitter/Nexta
Ukraińskie miasto Sumy po rosyjskim bombardowaniu (wtorek, 8 marca)
Źródło: Twitter/Nexta
Ukraińskie miasto Sumy po rosyjskim bombardowaniu (wtorek, 8 marca)
Źródło: Twitter/Nexta
Zniszczony szpital w Iziumie
Źródło: Facebook/Volodymyr Matsokin
Zniszczony rosyjski czołg w okolicach Mariupola (07.03.2022)
Źródło: ngu.gov.ua
Bomba, która spadła w Czernichowie
Źródło: Twitter/Dmytro Kułeba
Zbombardowana szkoła w Żytomierzu, zdjęcie z 6 marca
Źródło: Twitter/@nexta_tv
Skutki ataku rakietowego na lotnisko w Winnicy (zdjęcie z 06.03.2022 r.)
Źródło: Twitter/@nexta_tv
Ostrzał w mieście Mikołajów, 7 marca
Źródło: Twitter/Nexta_tv
Ostrzał Mikołajowa (zdjęcie z 7 marca 2022r.)
Źródło: NEXTA
Zniszczenia po rosyjskim bombardowaniu
Źródło: Maks Levin
Ukraina. Zniszczony sklep
Źródło: Maks Levin
Zniszczone budynki w Białej Cerkwi
Źródło: Wojciech Bojanowski
Zestrzelony rosyjski śmigłowiec na nagraniu
Źródło: twitter.com/ArmedForcesUkr
Ostrzał w Czernihowie (zdjęcie z 3 marca 2022r.)
Źródło: Terytorialna obrona w Czernihowie
Zniszczenia w wiosce Jakowliwka
Źródło: Państwowa służba ds. sytuacji nadzwyczajnej Ukrainy
Płonie ostrzelana przez siły rosyjskie baza paliwowa w Czernihowie na północy Ukrainy