Na wschodzie Ukrainy trwały w czwartek intensywne walki sił antyterrorystycznych z prorosyjskimi separatystami. Rzecznik operacji antyterrorystycznej Władysław Selezniow poinformował, że zabito ok. 200 bojowników prorosyjskich.
Według Selezniowa po stronie przeciwnika jest też bardzo dużo rannych. Siły ukraińskie straciły czterech wojskowych, a rannych zostało 20 osób.
Siły antyterrorystyczne opanowały miejscowości w obwodzie donieckim, przez które przerzucana była broń z Rosji do Słowiańska, jednego z głównych punktu oporu buntowników.
Oswobodzone z separatystów miejscowości to Jampil i Kirowske na północy obwodu donieckiego.
- Bojownicy stawiają zacięty opór, działają podstępem, uderzają w siły antyterrorystyczne z zasadzek. Ukraińskie jednostki ostrzeliwane są przez snajperów - napisał Selezniow na swoim Facebooku.
"Poważna bitwa"
Zarówno informacje pochodzące od sił ukraińskich, jak i prorosyjskich separatystów sugerują, że doszło do poważnej bitwy z udziałem pojazdów opancerzonych i czołgów - pisze agencja Reutera.
Według obu stron, walki toczyły się w pobliżu miasta Krasnyj Łyman, na wschód od Słowiańska.
Jeden z głównych separatystycznych dowódców Igor Striełkow w wypowiedzi zamieszczonej na YouTubie powiedział, że w walkach brało udział 20 czołgów.
Według niego siły ukraińskie całkowicie odcięły linie zaopatrzenia separatystów prowadzące do Słowiańska.
Autor: mac//gak/zp / Źródło: PAP