Władze Pakistanu otworzyły przestrzeń powietrzną nad granicą z Indiami, którą zamknęły pod koniec lutego po indyjskich bombardowaniach w Kaszmirze. Przez trwające pięć miesięcy ograniczenia indyjskie linie lotnicze straciły w tym czasie ponad 80 mln USD.
Zakaz lotów przestał obowiązywać we wtorek o godz. 1 w nocy czasu lokalnego (godz. 4.30 w Polsce). Po tej godzinie kilka samolotów lecących do Delhi skorzystało z ponownie otwartego korytarza powietrznego. Od końca lutego, gdy Pakistan zamknął swoją przestrzeń powietrzną dla lotów cywilnych, przelot do Europy z północnych Indii wydłużył się o ok. 70-80 minut. Z tego też powodu samoloty Air India lecące do Chicago musiały zaplanować międzylądowanie z tankowaniem w Europie. Linia IndiGo zmieniła trasę do Stambułu i lądowała na tankowanie w Ad-Dausze, a SpiceJet zawiesił loty do Kabulu w Afganistanie. Przez ograniczenia Air India straciły ok. 71,8 mln USD, a pozostali indyjscy przewoźnicy blisko 8 mln USD.
W czasie blokady korytarzy lotniczych szef urzędu lotnictwa cywilnego Shahrukh Nusrat zapewniał, że Pakistan jest gotowy otworzyć przestrzeń powietrzną, jeśli Indie złagodzą napięcia między krajami. - Rząd Indii poprosił nas o otwarcie przestrzeni powietrznej. Przekazaliśmy informację, że indyjskie myśliwce stacjonujące w wysuniętych bazach, muszą zostać wycofane - powiedział dziennikowi "Dawn". Ministerstwo nie wyjaśniło, dlaczego otwarto przestrzeń powietrzną.
Incydent między mocarstwami atomowymi
W połowie lutego w indyjskiej części Kaszmiru doszło do ataku samobójczego na konwój służb bezpieczeństwa, w którym zginęło 40 funkcjonariuszy. Rząd Indii uznał, że Pakistan wspierał rebeliantów stojących za atakiem.
Następnie pod koniec tego miesiąca Indie zbombardowały Balakot w pakistańskiej części Kaszmiru, gdzie miała mieścić się baza szkoleniowa rebeliantów. Po bombardowaniu i powietrznej potyczce z Indiami władze Pakistanu całkowicie zamknęły swoją przestrzeń powietrzną. W marcu Pakistan otworzył dwa z jedenastu korytarzy powietrznych, lecz zakaz wciąż dotyczył przestrzeni lotniczej nad wschodnią granicą.
Autor: mtom / Źródło: PAP