Imran Khan, były premier Pakistanu, został postrzelony podczas wiecu. Jest ranny w nogę, trafił do szpitala.
Khan przemawiał do manifestantów na wiecu w mieście Wazirabad na wschodzie Pakistanu. Protestujący w ramach "marszu na Islamabad" domagają się przeprowadzenia przedterminowych wyborów.
Kiedy przemawiał, rozległy się strzały. - Mężczyzna otworzył ogień z broni automatycznej. Kilka osób zostało rannych, w tym Imran Khan - przekazał Asad Umar z Pakistańskiego Ruchu na rzecz Sprawiedliwości, partii Khana. Były premier został ranny w łydkę, trafił do szpitala.
Rzecznik partii Fawad Chaudhry ocenił, że z pewnością była to próba zabójstwa Khana. - Było dużo krwi. Jeżeli zamachowiec nie zostałby zatrzymany przez ludzi, zginęłoby całe kierownictwo naszej partii - dodał.
Jak podaje telewizja GEO TV, na którą powołuje się Reuters, napastnik przyznał, że chciał zabić byłego premiera.
Obecny szef pakistańskiego rządu Shehbaz Sharif potępił atak i wezwał ministra spraw wewnętrznych do natychmiastowego wszczęcia śledztwa w tej sprawie.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Rana Irfan Ali/Anadolu Agency via Getty Images