Siedem osób zginęło w wyniku ataku na budynek giełdy w pakistańskim Karaczi - podała Agencja Reutera, powołując się na źródła policyjne. Wśród ofiar jest czterech napastników, którzy przypuścili szturm.
Napastnicy, uzbrojeni w granaty i broń palną, zaatakowali budynek, który jest położony w strefie wzmocnionego bezpieczeństwa, w której znajdują się również siedziby wielu prywatnych banków - powiedział Ghulam Nabi Memon, szef policji w Karaczi, największym mieście Pakistanu i centrum finansowym tego kraju.
- Czterech napastników zostało zabitych - poinformował Agencję Reutera Memon.
Zastępca inspektora generalnego policji Sharjil Kharal przekazał mediom, że w ataku zginęło dwóch ochroniarzy oraz policjant, a siedem osób zostało rannych.
Otworzyli ogień przy wejściu do budynku
Będący na miejscu ataku przedstawiciel policji Rizwan Ahmed powiedział, że napastnicy otworzyli ogień przy wejściu do budynku giełdy, a następnie wdarli się do gmachu. Agencja Reutera przekazała, że przed dokonaniem ataku napastnicy rzucili granat w kierunku ochroniarzy pilnujących gmachu giełdy.
Cytowany przez agencję Associated Press rzecznik policji Shazia Jehan powiedział, że na miejsce zostali wezwani saperzy, którzy próbują oczyścić budynek z ładunków wybuchowych.
"Sytuacja wciąż się rozwija, ale jest opanowywana przez siły bezpieczeństwa" - poinformowali ponadto na Twitterze przedstawiciele pakistańskiej giełdy.
Jak dotąd żadna grupa nie przyznała się do ataku. "Pakistan od dawna nękany jest przez islamistycznych bojowników, ale ich ataki stały się rzadsze w ostatnich latach po operacjach wojskowych przeciwko różnym odłamom islamistów w ich twierdzach wzdłuż granicy z Afganistanem" - podała Agencja Reutera.
Giełda w Karaczi to największa i najstarsza giełda w Pakistanie, obecnie włączona do giełd w Islamabadzie i Lahaurze.
Źródło: PAP, Reuters