Niezidentyfikowani napastnicy zastrzelili ośmiu ubranych po cywilnemu policjantów podczas ataku na samochód policji w miejscowości Helwan, na południe od Kairu - poinformowało w niedzielę egipskie ministerstwo spraw wewnętrznych.
Według opublikowanego oświadczenia czterech zamaskowanych napastników uzbrojonych w broń automatyczną zatrzymało minibus i ostrzelało go. Napastnicy uciekli małą półciężarówką. Jak podała egipska agencja prasowa MENA, policjanci, w tym jeden oficer, przeprowadzali inspekcję bezpieczeństwa na południowych przedmieściach Kairu.
Do ataku przyznała się egipska filia tzw. Państwa Islamskiego (IS). W zamieszczonym w internecie oświadczeniu ta dżihadystyczna organizacja ujawniła tożsamość zabitego oficera i poinformowała, że akcja miała na celu pomszczenie kobiet przetrzymywanych w egipskich więzieniach. Nie udało się dotąd zweryfikować prawdziwości oświadczenia, ale agencja AP zauważa, że język w nim użyty i charakter ataku sugerują, że jest ono autentyczne. Władze egipskie od połowy 2013 r. walczą z rebeliantami mającymi swoje bazy głównie na północnym Synaju. Dokonują oni jednak również zamachów na siły bezpieczeństwa w Kairze i innych miastach. Rebelia rozpoczęła się po odsunięciu od władzy wybranego w demokratycznych wyborach, islamistycznego prezydenta Mohameda Mursiego przez obecnego szefa państwa Abd el-Fataha es-Sisiego.
Autor: AG\mtom / Źródło: reuters, pap
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org/CC BY-SA 2.5 | Przemyslaw "Blueshade" Idzkiewicz