Premier Szwecji Stefan Loefven zapewnił, że Szwecja nie potrzebuje referendum w sprawie wyjścia z Unii Europejskiej. Tymczasem do opuszczenia UE wzywają ugrupowania opozycyjne: nacjonalistyczna partia Szwedzcy Demokraci oraz Partia Lewicy.
- W Unii Europejskiej oraz w Szwecji potrzebujemy stabilności i kontynuacji, a tego nie osiągniemy, rozpisując kolejne referenda - powiedział Loefven na zwołanej w piątek konferencji.
Premier oświadczył, że Szwecja oraz Europa potrzebują silnej i zjednoczonej Unii Europejskiej. - Wyjście Wielkiej Brytanii z UE będzie miało konsekwencje, ale nie wpłynie na nasze podejście do współpracy europejskiej - dodał Loefven. Zdaniem premiera Szwecji wynik brytyjskiego referendum pokazuje, że współpraca w ramach UE musi się zmienić i odzyskać silne zaufanie obywateli.
Szwedzcy nacjonaliści zadowoleni
Ze zwycięstwa zwolenników Brexitu zadowolony jest Jimmie Akesson, przewodniczący nacjonalistycznej partii Szwedzcy Demokraci, która jest trzecią siłą w szwedzkim parlamencie. Polityk wezwał do rozpisania referendum w sprawie wyjścia Szwecji z UE "tak szybko, jak to możliwe". Ideę opuszczenia Unii przez Szwecję popiera także niewielka Partia Lewicy. Komentator polityczny szwedzkiej telewizji SVT Mats Knutsson twierdzi, że wynik brytyjskiego referendum spowoduje, iż partie nawołujące do opuszczenia UE przez Szwecję uwiarygodnią swoje argumenty. Ekspert uważa, że jeśli do referendów na temat członkostwa w UE dojdzie w przyszłości w innych krajach, premier Szwecji może zostać zmuszony do rozpisania podobnego plebiscytu.
Autor: tmw\mtom / Źródło: PAP