W Mosulu trwają wysiedlenia całych rodzin, których członkowie podejrzani są o kontakty z tak zwanym Państwem Islamskim. Rzecznik Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka (UNHCHR) Rupert Colville wezwał w piątek władze Iraku do przerwania przymusowych migracji i wzmocnienia działań wymiaru sprawiedliwości.
Jak mówił Rupert Colville na konferencji w Genewie, w czasie gdy iracka armia walczy o ostateczne wyzwolenie Mosulu, setki rodzin w tym mieście w ramach "aktów zemsty" otrzymują listy z groźbami, wyznaczające im termin opuszczenia domów.
Jak wyjaśnia Reuters, tzw. nocne listy z groźbami roznoszone są po domach nie tylko w Mosulu, ale też w innych prowincjach.
- W tych listach zazwyczaj ostrzega się ludzi, że albo opuszczą dom do konkretnej daty, albo zostaną wysiedleni siłą. Wiele z tych gróźb to wynik porozumień plemiennych wprost wzywających do usunięcia z danego obszaru rodzin, których członkowie należą do tak zwanego Państwa Islamskiego - tłumaczył Colville.
Tracą dom, dostęp do żywności i edukacji
- Wzywamy rząd Iraku do działania w celu zatrzymania tak groźnych wysiedleń i jakichkolwiek przejawów zbiorowego karania oraz do wzmocnienia oficjalnego wymiaru sprawiedliwości w celu osądzenia sprawców - apelował Colville.
Podkreślił, że żadne przestępstwo popełnione przez jednego członka rodziny nie może być przypisywane innej, niewinnej osobie, a wysiedlenia oznaczają utratę domu, dostępu do żywności, edukacji i służby zdrowia.
Rzecznik UNHCHR przypomniał, że wszystkie strony konfliktu, w tym także wspierająca iracką armię międzynarodowa koalicja dowodzona przez USA, muszą starać się chronić cywilów.
Walki o wyzwolenie Mosulu
Trwa ostatnia faza prowadzonej od ponad ośmiu miesięcy walki o wyzwolenie Mosulu z rąk ekstremistów z IS. W czwartek, po zdobyciu przez irackie siły rządowe meczetu al-Nuri, iracki premier Hajder al-Abadi ogłosił nawet upadek "fałszywego kalifatu".
To w tej świątyni w roku 2014 przywódca tzw. Państwa Islamskiego - Abu Bakr Al-Bagdadi ogłosił powstanie kalifatu w Syrii i Iraku.
Według rzecznika koalicji Ryana Dillona pod kontrolą terrorystów pozostaje w Mosulu już tylko część Starego Miasta oraz szpital al-Dżamuri.
Autor: arw//rzw / Źródło: PAP