ONZ: wysłanie wojsk do Somalii jest niewykonalne

 
Wojska Unii Afrykańskiej i rządu tymczasowego nie są w stanie przywrócić porządku w kraju.TVN24

Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki-moon powiedział, że wysłanie wojsk pokojowych do ogarniętej wojną domową Somalii nie jest "ani realistyczne, ani wykonalne".

Ban Ki-moon uznał, że ze względu na trudną sytuację dotyczącą bezpieczeństwa, nie jest obecnie możliwe wysłanie tam choćby technicznej misji pomocniczej.

W ostatnich walkach w stolicy kraju Mogadiszu zginęło ponad 50 osób, a znajdujący się w Somalii kontyngent Etiopczyków stracił wczoraj dwóch żołnierzy. Ich ciała ciągnięto ulicami, na oczach tłumu. Zdaniem korespondenta BBC przypominało to sceny, kiedy w 1993 zestrzelono dwa amerykańskie śmigłowce Blackhawk, a nagranie przedstawiające bezczeszczenie ciał żołnierzy USA obiegło cały świat.

Kilka ostatnich tygodni to nasilenie się starć między islamskimi bojownikami, a wojskami rządowymi, walczącymi o kontrolę nad Mogadiszem. Tysiące ludzi uciekły z miasta, szukając bezpiecznego schronienia.

 
Tysiące ludzi szukających bezpiecznego schronienia uciekły do obozów dla uchodźców (TVN24) TVN24

W sierpniu Rada Bezpieczeństwa ONZ poprosiła Ban Ki-moona o zbadanie możliwości wysłania wojsk pokojowych do Somalii. Unia Afrykańska (AU) zgodziła się na wysłanie ośmiu tysięcy żołnierzy, ale do tej pory dotarło do kraju zaledwie 1600 Ugandyjczyków.

Sekretarz Generalny Narodów Zjednoczonych zasugerował wysłanie w rejon konfliktu wielonarodowych, dobrowolnych sił koalicyjnych. Jednak będzie o to niezwykle trudno - rządy nie chcą posyłać swoich żołnierzy do tak niebezpiecznego i niestabilnego kraju, jak Somalia.

W czerwcu 2006 roku w kraju przejęła władzę Unia Trybunałów Islamskich. Pod koniec zeszłego roku zostali oni jednak wyparci ze stolicy przez połączone wojska etiopskie i wspierane przez nie wojska rządu tymczasowego. Obecnie rząd kontroluje tylko centralną część kraju. Pozostała część Somalii pogrążona jest w walkach plemiennych.

Źródło: BBC, AP, Reuters, CNN

Źródło zdjęcia głównego: TVN24