ONZ mówi o ludobójstwie, Izraelski minister o "sprzedaży ziemi" w Strefie Gazy. "Musimy się dzielić"

pap_20250814_0OF
Operacja lądowa Izraela na Gazę
Źródło: TVN24, Reuters
Sprzedaż ziemi w Strefie Gazy i podział zysków - to pomysł Bezalela Smotricza. Takie słowa padają z ust izraelskiego ministra finansów, kiedy Palestyńczycy cierpią głód i szukają sposobu ucieczki z ogarniętej wojną enklawy.

Skrajnie prawicowy minister finansów Bezalel Smotricz, przemawiając w środę na Szczycie Odnowy Miejskiej w Tel Awiwie, powiedział, że Izrael i Stany Zjednoczone "zapłaciły dużo pieniędzy za wojnę, więc musimy się dzielić procentami od sprzedaży ziemi w Gazie".

OGLĄDAJ W TVN24+: "IZRAEL - MINISTROWIE CHAOSU"

Smotricz powiedział również, że rozpoczął już negocjacje ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie podziału Gazy, twierdząc, że "na biurku prezydenta Trumpa leży biznesplan w tej sprawie".

"Nie mogliśmy się zatrzymać"
Dowiedz się więcej:

"Nie mogliśmy się zatrzymać"

- Zakończyliśmy fazę rozbiórki, która zawsze jest pierwszym etapem odnowy miejskiej. Teraz musimy budować - powiedział.

Strefa Gazy "terenem inwestycyjnym"

Zapytany o wypowiedź Smotricza urzędnik Białego Domu powiedział CNN, że "prezydent Trump od dawna promuje rozwiązania, które pomogą mieszkańcom Gazy w odbudowie". - Jednak Hamas musi najpierw zgodzić się na rozbrojenie i zrzec się władzy w Gazie - zastrzegł.

Izraelski minister finansów Bezalel Smotricz
Izraelski minister finansów Bezalel Smotricz
Źródło: DEBBIE HILL/Newscom/PAP/EPA

Komentarze Smotricza nawiązują do podobnych wypowiedzi skrajnie prawicowego ministra bezpieczeństwa narodowego Izraela Itamara Ben Gvira, który w poniedziałek powiedział, że planuje zbudować "wspaniałą dzielnicę dla izraelskich policjantów w Gazie po zakończeniu działań Izraela w mieście Gaza".

Trump powiedział wcześniej, że postrzega Gazę jako "wielki teren inwestycyjny" i zaproponował wysiedlenie dwóch milionów Palestyńczyków z tego terytorium, a następnie przekształcenie go w "riwierę", która byłaby własnością USA.

ONZ: w Strefie Gazy trwa ludobójstwo

Premier Izraela Benjamin Netanjahu potwierdził rozpoczęcie ofensywy w Gazie. Nocne naloty na miasto zmusiły tysiące Palestyńczyków do ucieczki. Izraelskie media informują, że do centrum wjechały czołgi. Tego samego dnia Niezależna Międzynarodowa Komisja Śledcza ONZ opublikowała raport, w którym orzekła, że działania Izraela w Strefie Gazy wyczerpują znamiona ludobójstwa.

15 czerwca Izrael zintensyfikował ofensywę, mającą na celu zajęcie miasta Gaza. Armia rozpoczęła zmasowane ataki lotnicze, a do centrum miasta wjechały czołgi - poinformowały izraelskie media. 16 czerwca rano premier Izraela Benjamin Netanjahu potwierdził rozpoczęcie działań ofensywnych. Tysiące Palestyńczyków zostało zmuszonych do ucieczki, dołączając do setek tysięcy w obozie dla przesiedlonych w centrum Strefy Gazy - relacjonuje BBC.

Ofensywa jest prowadzona w tym samym czasie, gdy Niezależna Międzynarodowa Komisja Śledcza ONZ ds. Okupowanych Terytoriów Palestyńskich, w tym Wschodniej Jerozolimy i Izraela opublikowała raport, w którym orzekła, że działania Izraela w Strefie Gazy wyczerpują znamiona ludobójstwa. - Komisja stwierdza, że Izrael ponosi odpowiedzialność za popełnienie ludobójstwa w Strefie Gazy - podkreśliła przewodnicząca komisji Navi Pillay. Dodała, iż "to jest oczywiste, że istnieje zamiar zniszczenia Palestyńczyków w Strefie Gazy poprzez działania spełniające kryteria określone w Konwencji o Ludobójstwie".

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: