Osama bin Laden został zabity przez żołnierzy US Navy SEALs, elitarne oddziały amerykańskiej marynarki wojennej - podały amerykańskie media. "Foki", bo tak się ich popularnie określa, są absolutną elitą, jeśli chodzi światowe oddziały specjalne. Kim są? Ilu ich jest? Gdzie i jak walczą?
Historia US Navy SEAL (The United States Navy Sea, Air and Land Teams) sięga lat 60. XX wieku. W 1961 roku prezydent Kennedy powołał specjalną jednostkę, której celem była walka w najtrudniejszych teatrach działań (Azja) i eliminowanie najbardziej ulotnego wroga (partyzantka).
Żołnierze tej elity walczyli w Wietnamie, podczas inwazji na Grenadę (1983 rok), w trakcie pierwszej wojny w Zatoce Perskiej (1989), inwazji w Panamie (1989-1990), w Somalii czy Bośni. Ostatnie lata to stała obecność w Iraku i Afganistanie - dwóch głównych terenach działań w wojnie z terrorem.
Trudno wyobrazić sobie operację wojskową USA bez ich udziału. To oni wskazują cele lotnictwu, prowadzą rozpoznanie naziemne, eliminują lub mają za zadanie schwytać najniebezpieczniejszych terrorystów i biorą udział w misjach ratunkowych.
Ostatnie sukcesy
To właśnie Navy SEALs pojmali w 1997 roku serbskiego zbrodniarza wojennego z czasów wojny w b. Jugosławii Miroslava Tadicia. Po atakach z 11 września byli pierwszymi, którzy trafili na teren Afganistanu, jeszcze zanim oficjalnie rozpoczęła się inwazja USA. W Iraku wykonali setki akcji rozpoznawczych. Przejmowali kontrolę i zabezpieczali terminale naftowe i gazowe.
Dokonali też pierwszego udanego odbicia pierwszego amerykańskiego jeńca wojennego od czasów II wojny światowej - Jessiki Lynch.
2400 wojowników
Bardzo wiele szczegółów dotyczących "fok" jest utajnionych. Nawet ich dokładna liczebność pozostaje kwestią domysłów, choć specjaliści oceniają ją na około 2400 żołnierzy.
Ich trening trwa wiele miesięcy. Najpierw muszą przejść 25-tygodniowy kurs BUD/S (Basic Underwater Demolition/SEAL - podstawowy kurs niszczenia podwodnego), a później 16-tygodniowy kurs kwalifikacyjny SQT (SEAL Qualification Training). Dopiero po tym morderczym treningu mogą przypiąć charakterystyczny trójząb, będący znakiem rozpoznawczym "fok".
Od lat trwa między znawcami wojskowości spór, czy lepszy jest brytyjski SAS, amerykański SEAL, niemiecki GSG9 czy rosyjski Specnaz. Nie sposób udzielić jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Jedno jest pewne, "foki" są ścisłą światową elitą, sprawdzoną w tysiącach misji w ciągu ostatnich 50 lat.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sealswcc.com