Trwa śledztwo Prokuratury Rejonowej w Koninie dotyczące wielokrotnego wykorzystywania seksualnego nieletnich. Jak poinformowała Gazeta Wyborcza, śledczy dotarli już do ośmiu pokrzywdzonych osób.
O sprawie zrobiło się głośno w kwietniu, gdy Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu poinformowała o zatrzymaniu dwóch 48-letnich mężczyzn z Turku (województwo wielkopolskie).
Przypomnijmy, że jeden z mężczyzn usłyszał – jak podała konińska prokuratura – zarzut popełnienia jednego przestępstwa w 2013 r. na szkodę małoletniej wówczas osoby. Śledczy nie podali kwalifikacji czynu, przekazali jedynie, że jest to czyn "skierowany przeciwko wolności seksualnej i obyczajności". Mężczyzna nie przyznał się do winy, ale złożył wyjaśnienia. Drugi usłyszał podobne zarzuty, ale dotyczące dwóch przestępstw na szkodę dwóch małoletnich w latach 2011-2013. Mężczyzna przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia.
Podejrzani w sprawie to 47-letni lekarz onkolog Artur Z. oraz 47-letni organista Krzysztof A. Z ustaleń Gazety wynika, że obaj mężczyźni znali się. Wspólnie udzielali się w jednej z parafii.
Rozszerzyli zarzuty
Ostatnio sytuacja podejrzanego Artura Z. zmieniła się. - Zarzuty dla podejrzanego o przestępstwa popełnione na szkodę małoletnich zostały rozszerzone o kolejne siedem czynów - przekazała prokurator Aleksandra Marańda z Prokuratury Rejonowej w Koninie. Wyjaśniła również, że ze względu na dobro śledztwa prokuratura wciąż nie informuje o przyjętej kwalifikacji czynów i ich szczegółowych opisach. Jak powiedziała, zarzuty rozszerzono po otrzymaniu opinii biegłego z zakresu informatyki. - Doszło do wyselekcjonowania zdjęć, które z uwagi na ich charakter zostały przesłane do oceny biegłego z zakresu antropologii - poinformowała. Po wpłynięciu tej dodatkowej opinii śledczy mają rozważyć ewentualnie kolejne rozszerzenie zarzutów o dodatkowe czyny.
Jak informowały lokalne media, zatrzymani to organista oraz ordynator z konińskiego szpitala. Obaj podejrzani od kwietnia przebywają w areszcie. Prokurator złożył wniosek o jego przedłużenie o kolejne trzy miesiące.
Mężczyznom grozi od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
Autorka/Autor: aa/PKoz
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock