Belgijski malarz Luc Tuymans popełnił plagiat - orzekł sąd w Antwerpii. Swój obraz "Belgijski polityk" wzorował na zdjęciu deputowanego Jean-Marie Dedeckera wykonanym przez reporterkę "De Morgen" Katrijn Van Giel w 2010 roku.
Sąd orzekł, że Tuymans zostanie ukarany grzywną w wysokości 500 tys. euro, jeśli stworzy jakąkolwiek dodatkową reprodukcję zdjęcia Van Giel lub wystawi na widok publiczny oryginalne płótno. Obraz znajduje się w prywatnych zasobach kolekcjonera Erica Lefkofsky'ego.
Reporterka dziennika "De Morgen" wnioskowała o 50 tys. euro zadośćuczynienia.
Plagiat, nie parodia
Tuymans przyznał, że inspirował się zdjęciem Giel, ale twierdzi, że obraz jest parodią zdjęcia, więc nie powinno być tutaj mowy o plagiacie. Artysta jest znany z cyklu obrazów, które powstały na podstawie istniejących już zdjęć polityków czy wydarzeń. Obrazy takie utrzymuje w lekko "spranych" barwach.
Sąd w orzeczeniu stwierdził, że obraz nie może być parodią, bo by być za nią uznany musiałby w humorystyczny i znaczący sposób różnić się od oryginału. W przypadku obrazu Tuymansa sąd nie dopatrzył się takich przesłanek.
#LucTuymans convicted for plagiarism (& 500.000) for painting from a newspaper pic. What about artistic freedom? TBC pic.twitter.com/xFkPfPLM92
— Eva Wittocx (@EvaWittocx) styczeń 20, 2015
Autor: pk\kwoj / Źródło: Guardian, hyperallergic.com
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia | Marcwathieu