Co Barack Obama powiedział polskiemu prezydentowi na temat amerykańskiej tarczy antyrakietowej? - Lech Kaczyński podniósł sprawę ochrony rakietowej, ale prezydent-elekt Obama nie podjął żadnego zobowiązania [w tej kwestii - red.] - twierdzi Denis McDonough, starszy doradca przyszłego gospodarza Białego Domu.
To odpowiedź na treść oświadczenia polskiego prezydenta, w którym utrzymuje się, że Barack Obama poinformował Lech Kaczyńskiego, że "projekt tarczy antyrakietowej będzie kontynuowany".
Według McDonougha, przyszły prezydent USA odbył po prostu "dobrą rozmowę" zarówno z Lechem Kaczyńskim, jak i z premierem Donaldem Tuskiem. Miał też podtrzymać swoje wcześniejsze stanowisko, gdzie uzależnia rozwój projektu obrony rakietowej od jego technologicznej efektywności.
Piątkowa rozmowa
Obama zadzwonił do polskiego prezydenta, a później do premiera, w piątek wieczorem czasu polskiego. Obie rozmowy trwały po kilka minut. W komunikacie Kancelarii Prezydenta napisano jednak, że w tej krótkiej rozmowie Obama zdążył zapewnić Lecha Kaczyńskiego, że w kwestii budowy tarczy antyrakietowej i umowy w tej sprawie z Polską nic się nie zmienia: - Barack Obama podkreślił znaczenie strategicznego partnerstwa Polski i Stanów Zjednoczonych i wyraził nadzieję na kontynuację współpracy politycznej i wojskowej między naszymi krajami. Poinformował również, że projekt tarczy antyrakietowej będzie kontynuowany – czytamy w oficjalnym komunikacie Kancelarii Prezydenta RP.
Zaproszenie do Polski już jest
Nasz prezydent miał zaprosić demokratę do złożenia wizyty w Polsce. - Obama przyjął to zaproszenie z radością. Powiedział też, że czuje się bardzo związany z Polską - potwierdzał w sobotę prezydencki minister ds. międzynarodowych Mariusz Handzlik.
Amerykański prezydent-elekt stwierdził też ponoć, że "liczy na szybką wizytę" w Polsce i podkreślił, że do Polaków ma szczególny stosunek, bo wychował się w stanie Illinois, gdzie mieszka wielu naszych rodaków.
Źródło: bloomberg.com