"Gigantyczny przekręt". Europosłowie: sprawa NCBR przekazana do Prokuratury Europejskiej

NCBiR
Kontrolerzy NIK weszli do siedziby NCBR. To pierwsza taka kontrola
Źródło: TVN24

Europosłowie Koalicji Obywatelskiej poinformowali, że sprawa Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBR) została przekazana do Prokuratury Europejskiej. Jak wyjaśnili, ma ona przeprowadzić śledztwo w związku z niegospodarnością i narażeniem na straty środków Unii Europejskiej.

Europosłowie Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba i Dariusz Joński przedstawili w poniedziałek na konferencji prasowej ustalenia dotyczące kontroli, które prowadzili, będąc posłami na Sejm.

- Kontrola, którą realizowaliśmy z posłem Jońskim dwa lata temu w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju (NCBR), która została przejęta przez Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF), została przekazana w ostatnich dniach do Prokuratury Europejskiej w celu prowadzenia śledztwa w związku z niegospodarnością, z narażeniem na straty środków Unii Europejskiej - przekazał Michał Szczerba.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Afera RARS i NCBiR. Szczerba: próba wyprowadzenia pieniędzy na kampanię wyborczą PiS

Europoseł zaznaczył, że sprawa NCBR wiązała się z dużymi środkami europejskimi, które - jak mówił - miały trafić do polskich naukowców, startupów, instytucji, które zajmują się kwestiami takimi jak np. cyberbezpieczeństwo. - Tak naprawdę zatrzymaliśmy gigantyczną korupcję, zatrzymaliśmy gigantyczny przekręt i uchroniliśmy mniej więcej ćwierć miliarda złotych z tych projektów - powiedział Szczerba.

NCBiR
NCBiR
Źródło: TVN24

W marcu ubiegłego roku Prokuratura Regionalna w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie NCBR po zawiadomieniu Najwyższej Izby Kontroli. W październiku 2023 r. roku NIK stwierdziła liczne nieprawidłowości zarówno w procesie przygotowania i organizacji naboru wniosków o dofinansowanie w konkursie "Szybka Ścieżka - Innowacje Cyfrowe", jak i na etapie wyboru projektów.

Według NIK NCBR nie przestrzegało regulaminu konkursu oraz własnych wewnętrznych regulacji. Do tej pory zarzuty w tej sprawie usłyszało prawie 30 osób.

Joński: RARS stała się "dziuplą"

Szczerba podkreślił na konferencji, że oprócz sprawy NCBR wraz z europosłem Jońskim zajmowali się też sprawą Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. - RARS nie dysponowała jedynie środkami europejskimi, ale też środkami krajowymi. Okazuje się, że były minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński przekazał Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych 6 milionów złotych - wskazał Szczerba.

Zwrócił uwagę, że w sprawie pojawia się osoba twórcy marki Red is Bad Pawła S., który - jak mówił Szczerba - dostaje zlecenie zakupu między innymi folii bąbelkowej czy taśmy klejącej.

- Ale Paweł S. nie szuka tych materiałów tam, gdzie jest tanio. Jedzie do pierwszego lepszego sklepu budowlanego, kupuje te wszystkie rzeczy i z gigantycznym narzutem odsprzedaje Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych - powiedział Szczerba.

- To nie przypadek, że tam nie było procedury przetargowej i nie przypadek, że znajomi polityków PiS-u wygrywali te bardzo intratne konkursy na dostarczenie m.in agregatów - powiedział Joński. Zdaniem polityka Koalicji Obywatelskiej, RARS stała się "dziuplą", w której przetrzymywano pieniądze dla polityków PiS na kampanię wyborczą.

Śledztwo

Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w działalności RARS śląski pion Prokuratury Krajowej prowadzi od 12 kwietnia 2024 r. Podstawą wszczęcia postępowania były materiały zgromadzone przez CBA i dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw złożone przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej.

Według PK zgromadzony materiał dowodowy uzasadnia podejrzenie, że przy wykonywaniu zadań w RARS dopuszczono się nadużyć, obejmujących przepisy pozwalające Agencji na pominięcie procedur określonych ustawą Prawo zamówień publicznych.

Do tej pory w śledztwie przedstawiono 21 zarzutów ośmiu osobom, w tym b. prezesowi RARS Michałowi Kuczmierowskiemu (zgadza się na podawanie nazwiska), trzem innym urzędnikom Agencji, a także Pawłowi S. - twórcy marki Red is Bad.

Zarzuty dotyczą w szczególności udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych, prania brudnych pieniędzy i powoływania się na wpływy w instytucji publicznej. Obejmują też nieprawidłowości w wydatkowaniu przez Agencję nie mniej niż 340 mln zł.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: