Elon Musk osobiście apelował do Donalda Trumpa

GettyImages-2206428974
Prof. Marek Belka o cłach Donalda Trump. "Głupi wybór, ale jest"
Źródło: TVN24
Najbogatszy człowiek świata Elon Musk osobiście apelował do prezydenta USA Donalda Trumpa, by wycofał się z ceł - podał dziennik "Washington Post". To największa różnica zdań między prezydentem i jego bliskim współpracownikiem.

W trakcie weekendu Musk publikował w mediach społecznościowych wpisy krytykujące jednego z głównych doradców Białego Domu - Petera Navarro - za plan nałożenia ceł.

Musk osobiście apelował do Trumpa

Ekscentryczny miliarder zwracał się też w tej sprawie osobiście do Trumpa - poinformował "WP".

Gazeta wskazała, że interwencja została potwierdzona przez dwa źródła zaznajomione ze sprawą, które wypowiedziały się pod warunkiem zachowania anonimowości.

Podkreśliła przy tym, że starania Muska jak na razie nie przyniosły sukcesu. W poniedziałek Trump zagroził, że nałoży dodatkowe 50-procentowe cło na Chiny, jeśli Pekin nie wycofa się ze swoich ceł odwetowych w wysokości 34 proc. na wszystkie towary z USA, które chińskie władze zapowiedziały w piątek. Mają one wejść w życie w czwartek, 10 kwietnia.

Musk opublikował na platformie X nagranie, na którym znany amerykański ekonomista Milton Friedman chwali korzyści wynikające z międzynarodowej współpracy handlowej.

Według "WP" to najgłośniejsza różnica zdań między prezydentem Trumpem i jego doradcą Muskiem, który przeznaczył niemal 290 mln dolarów na ubiegłoroczną kampanię wyborczą i stoi na czele Departamentu Efektywności Rządu (DOGE).

Iskrzy między Muskiem i osobami z otoczenia Trumpa

Gazeta odnotowała również spory między Muskiem i innymi osobami z otoczenia Trumpa w takich sprawach jak m.in. wizy H1-B dla wykwalifikowanych pracowników-imigrantów i podejście DOGE do wydatków rządowych.

W sobotę Musk obrał za cel Navarro - doradcę Białego Domu ds. handlu, który odegrał kluczową rolę w opracowaniu planów dotyczących ceł. "Doktorat z ekonomii na Harvardzie to raczej wada niż zaleta" - napisał Musk na platformie X.

Z kolei rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt przekazała w oświadczeniu, że prezydent utworzył zespół "bardzo utalentowanych i doświadczonych osób, które wysuwają różne propozycje, wiedząc, że prezydent Trump jest ostatecznym decydentem".

Navarro natomiast oświadczył w niedzielę, że właściciel Tesli nie rozumie mechanizmów, za pomocą których inne kraje "oszukują" USA w sprawach handlowych.

Czytaj też: Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie" >>>

Musk oświadczył podczas wystąpienia online na kongresie włoskiej prawicowej Ligi wicepremiera Matteo Salviniego, że wolałby świat oparty na wolnym handlu i właśnie takich rad udziela prezydentowi Trumpowi.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: