Chińczycy zrobili kolejny ważny krok w pogoni za Amerykanami. Typ 001A - nowy lotniskowiec, który jeszcze nie ma nazwy - wyruszył, według chińskich mediów, na pierwsze próby na morzu. Niemal dokładnie w rok po wodowaniu.
O początku prób nowego okrętu donoszą lokalne chińskie media. W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia lotniskowca odciąganego od nabrzeża przez holowniki i wyruszającego w morze z portu w Dalian.
Strefa zamknięta na osiem dni
Wypłynięcie lotniskowca typu 001A zbiega się z przypadającą w poniedziałek 69. rocznicą utworzenia marynarki wojennej ChRL. Pierwsze wyjście w morze następuje też prawie dokładnie rok po wodowaniu, które miało miejsce 26 kwietnia 2017 roku. Nie ogłoszono oficjalnie, dokąd popłynął, ale urząd bezpieczeństwa morskiego prowincji Liaoning ogłosił w piątek, że trzy obszary Zatoki Pohaj i Morza Żółtego będą zamknięte ze względu na operacje wojskowe pomiędzy 20 a 28 kwietnia. - Obszar odgrodzony na testy jest dość wąski, a ich czas dość krótki (…) Jako pierwsza próba ma ona duże znaczenie symboliczne i polityczne, więc wojsko musi się upewnić, że nic nie pójdzie źle (…) Kilka dni od dziś to dobry moment - ocenił pekiński komentator spraw wojskowych Song Zhongping, cytowany przez hongkoński dziennik "South China Morning Post". Jego zdaniem w tym tygodniu próbie poddane zostaną głównie napęd i system łączności lotniskowca, a pozostałe urządzenia, w tym elektronika i uzbrojenie, będą sprawdzane w najbliższej przyszłości. Byłoby to zgodne ze standardowym przebiegiem prac na nowych okrętach. Najpierw sprawdzane jest działanie podstawowych systemów, głównie napędu a dopiero w drugiej kolejności różnych systemów służących do walki. Testy głównego silnika zostały przeprowadzone w ubiegłym tygodniu i powtórzone w poniedziałek – powiedział inny komentator kwestii wojskowych z Pekinu Zhou Chenming. Napęd Typu 001A opracowano na podstawie silników zamontowanych na Liaoningu – pierwszym chińskim lotniskowcu, zbudowanym przez Związek Radziecki.
Pogoń za Amerykanami
Typ 001A został zwodowany rok temu, a od tamtego czasu toczyły się prace wykończeniowe. Według Zhou nowy okręt będzie poddawany próbom przez sześć do 12 miesięcy w różnych warunkach, zanim rozpocznie służbę w marynarce. Tempo prac na nowym lotniskowcu jest znacząco wyższe niż na poprzednim, eksradzieckim Liaoning. Tamten po sprowadzeniu w stanie niewykończonym z Ukrainy stał w stoczni dekadę. Posłużył Chińczykom za pole doświadczalne, na którym zaczęli zdobywać wiedzę w zakresie budowy i używania lotniskowców.
Choć dzisiaj Liaoning formalnie jest okrętem bojowym, to głównie pełni zadania szkolne. W ostatnich dniach w towarzystwie eskorty przeprowadza szereg ćwiczeń.
- Grupa uderzeniowa Liaoninga trenowała walkę z nieprzyjacielskimi samolotami i okrętami podwodnymi – przekazała w poniedziałek wieczorem chińska agencja Xinhua. Działo sie to na Morzu Wschodniochińskim, gdzie leżą między innymi kontrolowane przez Japonię bezludne wyspy Senkaku (chiń. Diaoyu), o które Pekin od lat spiera się z Tokio.
Walka o wpływy w regionie
Prezydent Xi Jinping prowadzi wielką kampanię modernizacji chińskiej armii. Niedawno, podczas największej jak dotąd parady morskich sił zbrojnych ChRL, powiedział, że potrzeba budowy marynarki wojennej najwyższej światowej klasy "jeszcze nigdy nie była pilniejsza niż dziś".
Chińczycy wyraźnie chcą rzucić Amerykanom wyzwanie na wodach zachodniego Pacyfiku. Nie zrobią tego bez między innymi lotniskowców. Mają już trwać wstępne prace nad kolejnym, określanym jako typ 002, który ma być zupełnie chińską konstrukcją, nieopartą o rozwiązania radzieckie.
Autor: mk\mtom / Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia/domena publiczna