Rosja nigdy nie gwarantowała integralności terytorialnej Ukrainy, jako że takie gwarancje nie są w mocy żadnego państwa - powiedział w sobotę premier Rosji Dmitrij Miedwiediew w wywiadzie telewizyjnym dla rosyjskiej telewizji Rossija-1. Propozycję Ukrainy, by zmniejszyć określoną przez Rosję cenę gazu, nazwał "chamstwem" i "szantażem".
Miedwiediew odrzucił oskarżenia, jakoby Rosja w odniesieniu do Ukrainy nie wywiązała się z postanowień Memorandum Budapeszteńskiego. Przypominając, że memorandum to dotyczyło rezygnacji Ukrainy z broni jądrowej, Miedwiediew mówił, iż gwarancje ze strony Rosji "dotyczyły sytuacji groźby dla suwerenności Ukrainy w razie, gdyby ktoś jej zagrażał".
- To, co zdarzyło się na Krymie, to sprawa absolutnie odmienna. To sam naród, uznając się za niezależną część Ukrainy, wystąpił z inicjatywą przeprowadzenia referendum, a potem na tym referendum podjął decyzję o opuszczeniu państwa - mówił Miedwiediew.
Gwarancja integralności innego państwa? "Absurd prawny"
Premier Rosji, który z wykształcenia jest prawnikiem ocenił, że "absurdem prawnym" byłoby gwarantowanie integralności jednego państwa przez inne; argumentował, że żadne państwo na świecie nie jest w stanie tego uczynić.
- Nigdy, na mocy jakichkolwiek dokumentów ani Rosja, ani inne państwo nie może gwarantować integralności terytorialnej tego czy innego państwa - ocenił.
"Zapłaćcie za gaz, a pogadamy o współpracy"
- Ukraina powinna zapłacić za rosyjski gaz całą kwotę, ponieważ powinno się dotrzymywać warunków umowy - stwierdził w wywiadzie rosyjski premier. Propozycję strony ukraińskiej, by zmniejszyć określoną przez Rosję cenę gazu, nazwał "chamstwem" i "szantażem".
- Pokażcie, że jesteście gotowi płacić, zwłaszcza że macie kaskę. Pokażcie, że wpłaciliście jakąś rozsądną kwotę, a, wtedy pogadamy przyszłej współpracy - powiedział Miedwiediew.
Rosyjski pech do ukraińskich przywódców
Premier Rosji ocenił również, że po przedterminowych wyborach prezydenckich na Ukrainie "z Ukraińcami nie będzie łatwiej", ponieważ każde państwo stoi na swoim stanowisku, a Ukraina jest obecnie "w trudnej sytuacji".
- Jakoś nie mamy ostatnio szczęścia do przywódców ukraińskich - powiedział rosyjski premier. - Trzeba, żeby tam jednak nastąpiła polityczna stabilizacja, a Ukraina wróciła na drogę normalnego rozwoju - ocenił Miedwiediew.
Sankcje nie dotkną rosyjskich podatników
Miedwiediew w wywiadzie zapewnił też, że sankcje ze strony Zachodu nie zaszkodzą rosyjskim podatnikom.
- Państwo będzie wywiązywać się ze wszystkich zobowiązań w sferze socjalnej, "nawet jeśli będziemy zmuszeni do pewnych ograniczeń" - powiedział.
Broń jądrowa za gwarancje niepodległości
Na mocy Memorandum Budapeszteńskiego z 1994 roku Ukraina zrezygnowała z posiadania broni jądrowej w zamian za gwarancje niepodległości i integralności terytorialnej. Gwarantami były Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Rosja, które wspólnie zobowiązały się m.in. do respektowania suwerenności i granic Ukrainy i do powstrzymania się od wszelkich gróźb użycia siły przeciwko integralności terytorialnej.
Autor: asz//kdj/kwoj / Źródło: PAP, Ukraińska Prawda, Rossija-1
Źródło zdjęcia głównego: government.ru