Rząd Niemiec podjął decyzję o przedłużeniu o sześć miesięcy - do 30 września - zakazu eksportu broni do Arabii Saudyjskiej.
Zakaz dotyczy broni w całości wyprodukowanej w Niemczech, natomiast nie dotyczy uzbrojenia, w którego wytworzeniu firmy niemieckie są partnerem kooperacyjnym, m.in. we wspólnych projektach zbrojeniowych z Francją i Wielką Brytanią. Pod warunkiem jednak, że broń ta nie zostanie wykorzystana w konflikcie zbrojnym w Jemenie, gdzie od kilku lat trwają walki koalicji pod wodzą Arabii Saudyjskiej ze wspieranymi przez Iran rebeliantami Huti.
Niemcy są czwartym na świecie eksporterem broni. Arabia Saudyjska to drugi po Algierii największy odbiorca niemieckiego uzbrojenia. Rząd w Berlinie wstrzymał całkowicie sprzedaż broni do Arabii Saudyjskiej w październiku ubiegłego roku w reakcji na zabójstwo w saudyjskim konsulacie w Stambule krytycznego wobec Rijadu saudyjskiego dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego. Decyzja Niemiec wywołała niezadowolenie Francji i Wielkiej Brytanii, które uznały, że zakaz szkodzi wspólnym projektom zbrojeniowym. - Wspólna produkcja broni nie ma sensu, jeśli nie możemy tej broni eksportować - powiedział w lutym w wywiadzie dla gazety "Welt am Sonntag" francuski minister finansów i gospodarki Bruno Le Maire. - Jeśli chcemy być bardziej konkurencyjni i skuteczni, musimy być w stanie eksportować broń także do państw poza Europą - podkreślił Le Maire.
Autor: mtom / Źródło: PAP