Niemiecki rząd został pozwany przez grupę obywateli za "niebezpiecznie" wysoki poziom zanieczyszczenia powietrza - w poniedziałek poinformowało BBC. Według skarżących niemieckie władze nie dopełniają obowiązków w zakresie dbania o jakość powietrza i tym samym o zdrowie ludzi. To pierwszy pozew, w którym złą jakość powietrza powiązano z podstawowymi prawami człowieka.
Pozew przeciwko niemieckiemu rządowi złożyła do Federalnego Sądu Administracyjnego grupa siedmiu osób, w tym rodziców występujących w imieniu swoich dzieci. Według nich w Niemczech naruszane jest prawo do oddychania czystym i zdrowym powietrzem, a rząd nie podejmuje działań, aby chronić ludzkie zdrowie. Wskazują, że niedopełnianie przez polityków swoich obowiązków stwarza zagrożenie dla ich zdrowia. Część osób stojących za pozwem przeciwko niemieckiemu rządowi choruje na astmę.
ZOBACZ TEŻ: Więcej czasu na używanie kopciuchów. Decyzja małopolskich radnych, komentarze polityków i ekspertów
Pozew za zanieczyszczenie powietrza
Jak zauważa BBC, zanieczyszczenie powietrza w Niemczech często przekracza limity sugerowane przez Światową Organizację Zdrowia (WHO). Skarżący zamieszkują największe niemieckie miasta: Berlin, Monachium, Frankfurt i Dusseldorf, w których stężenie zanieczyszczeń jest jedno z najwyższych i według skarżących wynosi 4-5 razy więcej niż normy WHO.
- Około 150 tysięcy ludzi przejeżdża codziennie swoimi samochodami przed naszym domem, to okropne. Wyjeżdżamy z miasta kiedy tylko możemy - powiedział współautor pozwu, Volker Becker-Battaglia, mieszkający przy jednej z najbardziej zanieczyszczonych ulic w Monachium.
Jak wskazuje BBC po raz pierwszy zdarzyło się, aby grupa obywateli podjęła działania przeciwko rządowi w związku z zanieczyszczeniem powietrza, posługując się przy tym argumentami dotyczącymi podstawowych praw człowieka. Skarżący nie oczekują jednak odszkodowań finansowych, ale podjęcia konkretnych działań przez polityków. Podkreślają, że oczekują zmian w krajowej legislacji, aby prawo w większym stopniu odpowiadało na klimatyczną rzeczywistość. Chcą też, aby władze publiczne edukowały społeczeństwo o tym, jaki poziom zanieczyszczeń jest niebezpieczny dla zdrowia.
Pozew grupy Niemców został złożony kilka miesięcy po tym, jak w maju rzeczniczka generalna Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości Juliane Kokott oświadczyła, że Europejczycy mogą domagać się odszkodowania od rządów krajowych jeżeli uznają, że ich zdrowie zostało narażone w związku z nadmiernym zanieczyszczeniem powietrza.
Pozwy klimatyczne
Globalnie zanieczyszczenie powietrza może być odpowiedzialne za nawet 7 milionów przedwczesnych zgonów. W 2020 r. 9-letnia Ella Adoo-Kissi-Debrah została uznana za pierwszą w Wielkiej Brytanii osobę, u której wśród przyczyn śmierci oficjalnie znalazło się zanieczyszczenie powietrza. Dziewczynka mieszkała przy bardzo ruchliwej ulicy w Londynie i zmarła z powodu ataku astmy.
W ostatnich latach pojawiło się już kilka głośnych spraw sądowych związanych z nadmiernym zanieczyszczeniem powietrza. W 2021 roku na francuski rząd nałożono karę w wysokości 10 mln euro za niepodejmowanie działań celem poprawy jakości powietrza. Sąd administracyjny uznał, że środki proponowane przez władze w Paryżu są niewystarczające, aby zapobiec zanieczyszczeniom.
Podobne sprawy podejmowane są również w Polsce. W 2019 roku aktorka Grażyna Wolszczak wygrała w sądzie proces, w którym pozwała Skarb Państwa za zanieczyszczone powietrze. Sąd stwierdził wówczas, że bezsprzecznie na terenie Polski występowały bardzo znaczące przekroczenia pyłów, szczególnie w okresie zimowym. Zwrócono też uwagę, że Polska należy do krajów, które na przestrzeni lat są najbardziej zanieczyszczone w Unii Europejskiej, a z przepisów prawa w sprawie jakości powietrza jasno wynika zobowiązanie państw członkowskich UE do dbałości o jego stan.
Źródło: BBC, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock