Berlin powoła komisję śledczą. Zbada błędy policji po ataku na jarmark

Bundestag uczcził ofiary zamachu na jarmark bożonarodzeniowy
Bundestag uczcził ofiary zamachu na jarmark bożonarodzeniowy. Nagranie TVN24 z 19 stycznia
Źródło: tvn24

Parlamentarna komisja śledcza zbada ewentualne błędy i manipulacje popełnione przez policję podczas postępowania przeciwko Tunezyjczykowi Anisowi Amriemu. W grudniu zeszłego roku mężczyzna ten dokonał zamachu w Berlinie, zabijając na jarmarku bożonarodzeniowym 12 osób.

Na powołanie komisji śledczej przez Izbę Deputowanych, parlament regionalny landu Berlin, zgodziły się w poniedziałek kluby parlamentarne SPD, Lewicy i Zielonych. Ich zdaniem komisja może rozpocząć pracę zaraz po opublikowaniu raportu specjalnego śledczego Bruno Josta, co ma nastąpić 3 lipca.

Na jaw wychodzą tymczasem kolejne fakty mogące wskazywać na to, że tragicznego w skutkach zamachu można było uniknąć.

Zmieniona treść notatki

Minister spraw wewnętrznych landu Berlin Andreas Geisel poinformował w zeszłym tygodniu, że były powody umożliwiające aresztowanie Amriego już w listopadzie, zanim zdecydował się na zamach.

Policjanci kontrolujący rozmowy telefoniczne Tunezyjczyka wiedzieli, że zajmuje się on zawodowo handlem narkotykami, co było wystarczającym powodem do zatrzymania.

Świadczy o tym notatka sporządzona 1 listopada przez funkcjonariuszy Landowego Urzędu Kryminalnego (LKA) w Berlinie. Śledczy podejrzewają, że aby ukryć swój błąd, policjanci zmienili po zamachu treść dokumentu. Po manipulacji jest w nim mowa o handlu środkami odurzającymi w niewielkich ilościach, co miało uzasadnić brak decyzji o zatrzymaniu.

Według niemieckich mediów, z dokumentu usunięto także nazwiska innych osób zamieszanych w handel narkotykami.

Geisel powiedział dziennikowi "Berliner Morgenpost", że nowe odkrycia potwierdzają jego podejrzenie, że chodzi "nie o przypadek, lecz o manipulację".

Szef berlińskiego MSW złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez dwóch funkcjonariuszy LKA.

Żądają 100 milionów euro odszkodowania

Po ujawnieniu przez władze Berlina, że gdyby nie błędy policji, zamachu terrorystycznego w grudniu można byłoby zapewne uniknąć, adwokat reprezentujący rodziny ofiar domaga się dla nich odszkodowania w wysokości 100 milionów euro.

19 grudnia 2016 roku Amri porwał ciężarówkę i po zastrzeleniu w szoferce polskiego kierowcy Łukasza Urbana wjechał nią w tłum na jarmarku bożonarodzeniowym w centrum Berlina. W zamachu zginęło łącznie 12 osób, a ponad 50 zostało rannych. Terrorystę, który zbiegł z miejsca przestępstwa, zastrzelili cztery dni później pod Mediolanem włoscy policjanci.

Zamach w Berlinie - komentarze

Prokuratura dementuje informacje "Bilda"
Źródło: tvn24
Prokuratura dementuje informacje "Bilda"
Prokuratura dementuje informacje "Bilda"
Teraz oglądasz
Ambasada: wpis nie odzwierciedla stanowiska właściciela
Ambasada: wpis nie odzwierciedla stanowiska właściciela
Teraz oglądasz
Polski dyplomata: pewne sygnały wskazują na walkę kierowcy
Polski dyplomata: pewne sygnały wskazują na walkę kierowcy
Teraz oglądasz
Relacja Wojciecha Bojanowskiego z Berlina
Relacja Wojciecha Bojanowskiego z Berlina
Teraz oglądasz
Rucińska: policyjna operacja w ośrodku dla uchodźców
Rucińska: policyjna operacja w ośrodku dla uchodźców
Teraz oglądasz
Bojanowski: polski kierowca miał rany kłute
Bojanowski: polski kierowca miał rany kłute
Teraz oglądasz
Polska ciężarówka jest odholowywana z jarmarku świątecznego
Polska ciężarówka jest odholowywana z jarmarku świątecznego
Teraz oglądasz
Bojanowski: napastnik próbował nauczyć się jazdy ciężarówką
Bojanowski: napastnik próbował nauczyć się jazdy ciężarówką
Teraz oglądasz
Relacja reporterki TVN24 z miejsca tragedii
Relacja reporterki TVN24 z miejsca tragedii
Teraz oglądasz
Cisza informacyjna w Berlinie
Cisza informacyjna w Berlinie
Teraz oglądasz
Zastępca ambasadora RP w rozmowie z TVN24
Zastępca ambasadora RP w rozmowie z TVN24
Teraz oglądasz
Ekspert: Berlin to zaplanowane miejsce i czas
Ekspert: Berlin to zaplanowane miejsce i czas
Teraz oglądasz
Ekspert: dzisiaj nikt tak naprawdę nie może powiedzieć: jesteśmy wolni od terroryzmu
Ekspert: dzisiaj nikt tak naprawdę nie może powiedzieć: jesteśmy wolni od terroryzmu
Teraz oglądasz
Cała rozmowa z właścicielem ciężarówki, która wjechała w jarmark
Cała rozmowa z właścicielem ciężarówki, która wjechała w jarmark
Teraz oglądasz
Były antyterrorysta o ciężarówce, która wjechała w jarmark w Berlinie
Były antyterrorysta o ciężarówce, która wjechała w jarmark w Berlinie
Teraz oglądasz
Ciężarówka wjechała w tłum ludzi w Berlinie
Ciężarówka wjechała w tłum ludzi w Berlinie
Teraz oglądasz

Zamach w Berlinie - komentarze

Autor: pk/tr / Źródło: PAP

Czytaj także: