Dowódca USA i NATO w Afganistanie gen. David Petraeus przeprosił za śmierć 9 afgańskich chłopców, zabitych we wtorek przez pomyłkę podczas operacji sił międzynarodowych w prowincji Kunar na wschodzie kraju.
Do zabicia Afgańczyków w czasie prowadzonej z powietrza operacji przyznały się kierowane przez NATO Międzynarodowe Siły Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) w Afganistanie. Lokalne władze twierdzą, że w ostrzale zginęło dziewięciu chłopców, którzy szukali drewna na opał; najstarszy z chłopców miał 12 lat.
Minimalilizm wg NATO
W środowym oświadczeniu koalicja tłumaczyła, że najwyraźniej doszło do nieporozumienia przy przekazywaniu informacji o lokalizacji bojowników ostrzeliwujących bazę sił koalicyjnych.
Gen. Petraeus nazwał śmierć cywilów tragedią i zażądał, by załogom śmigłowców przypomniano o konieczności utrzymywania liczby ofiar cywilnych na "absolutnie minimalnym" poziomie. Ostrzegł ponadto żołnierzy o możliwości wyciągnięcia w stosunku do nich sankcji dyscyplinarnych w następstwie wtorkowej operacji w Kunarze.
Petraeus dodał, że osobiście przeprosi afgańskiego prezydenta Hamida Karzaja.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: army.mil