Najbardziej odizolowany kraj na świecie zezwala na wjazd turystów. Oczywiście nie wszędzie, ale chętni będą mogli odwiedzić teraz byłą stolicę Korei - Songdo (dziś Kaesong).
Wycieczka do położonego tuż za granicą między Północną i Południową Koreą miasta kosztować będzie 180 tys. wonów (około 195 dolarów), z tego 100 dolarów trafi do władzy KRL-D.
Co otrzymają w zamian turyści? Przejadą z Korei Południowej przez najbardziej strzeżoną granicę świata a stamtąd do Kaesong, gdzie odwiedzą kilka wcześniej określonych miejsc, między innymi świątynie buddyjskie, wodospad i zabytki związane ze starożytną granicą.
Wycieczki organizowane są przez Hyundai Asan, która działa także w kurorcie narciarskim w górach KRL-D. Od czasu jego otwarcia 10 lat temu, pojechało tam ponad 1,5 miliona ludzi.
Podczas podróży nie obejdzie się oczywiście bez wyraźnych wskazówek, co można fotografować i bez propagandowej papki serwowanej przez przewodników z północy. Ale widok Songdo pozwoli wynagrodzić te niedogodności.
Miasto to było stolicą Korei za czasów dynastii Koryo, pomiędzy X a XIV wiekiem. Obecnie nazywa się Kaesong, jednak wcześniej, przed znane było pod nazwą Songdo.
Źródło: Reuters, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24