"Młot" republikanów skazany za przekręty

Aktualizacja:

Były przywódca większości republikańskiej w Izbie Reprezentantów, Tom DeLay, został w środę uznany przez sąd w Teksasie za winnego dokonywania nielegalnych operacji finansowych i udziału w przestępczym spisku.

Ława przysięgłych, po 19 godzinach narad, uznała byłego wpływowego kongresmena za winnego przekazania 190 tys. dolarów pochodzących z wpłat prywatnych firm, na wsparcie kampanii republikańskich kandydatów do legislatury stanu Teksas przed wyborami w 2002 r.

Ponadto DeLay został uznany za winnego udziału w spisku mającym na celu ukrycie tego procederu, czyli tzw. "praniu" pieniędzy. Grozi mu za łącznie kara dożywotniego więzienia.

Zgodnie z ustawodawstwem stanu Teksas, bezpośrednie przekazywanie wpłat prywatnych firm na cele kampanii wyborczych jest nielegalne.

Upadek "Hammera"

Adwokaci kongresmana, który zyskał sobie przydomek "Młot" (Hammer) za zdecydowany styl działania w Kongresie, zapowiedzieli apelację. Ich zdaniem, zarzuty wobec DeLaya są bezpodstawne bowiem nie złamał on prawa i nie było żadnych bezpośrednich wpłat prywatnych pieniędzy na cele wyborcze.

Ponadto utrzymują oni, że ich klient tylko firmował swym nazwiskiem działania grupy biznesmenów i nie orientował się w szczegółach jej działalności.

DeLay pozostaje na wolności za kaucją. 20 grudnia usłyszy wymiar kary.

Przerwana kariera

W 1994 r. DeLay uczestniczył w tzw. republikańskiej rewolucji, w rezultacie której republikanie, po raz pierwszy od 40 lat, odzyskali kontrolę nad Izbą Reprezentantów. Był odpowiedzialny za dyscyplinę partyjną republikańskich deputowanych (Majority Whip) i funkcję tę sprawował żelazną ręką.

Jednak w 2006 r. został zmuszony do rezygnacji w niesławie po wysunięciu przeciwko niemu zarzutów przez prokuraturę w Teksasie.

Źródło: PAP