Misja Netanjahu. Ma 28 dni na sformowanie rządu


Prezydent Izraela Szimon Peres powierzył misję sformowania rządu ustępującemu premierowi Benjaminowi Netanjahu.

Blok partii prawicowych - Likud Netanjahu oraz Nasz Dom Izrael byłego ministra spraw zagranicznych Awigdora Liebermana - zdobył najwięcej (31) miejsc w 120-mandatowym Knesecie. W tym tygodniu Peres odbył konsultacje z przedstawicielami 12 partii, które po wyborach z 22 stycznia znalazły się w Knesecie, i to oni wyznaczyli Netanjahu do utworzenia nowego rządu. Netanjahu ma na to 28 dni, a po upływie tego terminu może poprosić o kolejne dwa tygodnie.

Jesz Atid języczkiem u wagi

Izraelscy komentatorzy przewidują, że do nowej koalicji wejdą - oprócz zwycięskiego bloku Likud-Nasz Dom Izrael - centrowa partia świecka Jesz Atid (Jest Przyszłość), skrajnie prawicowy Żydowski Dom (12 miejsc) oraz inne partie centrowe i religijne. W wyborach Jesz Atid, nowo utworzona partia byłego prezentera telewizyjnego Jaira Lapida, zdobyła 19 miejsc, co daje jej pozycję drugiej siły w izraelskim parlamencie. Lapid zapowiadał, że zgodzi się wejść do rządu tylko pod warunkiem, że podejmie on głębokie reformy gospodarcze, poważnie podejdzie do wznowienia rozmów pokojowych z Palestyńczykami i obejmie ultraortodoksyjnych żydów powszechną służbą wojskową. Obserwatorzy izraelskiej sceny politycznej wskazują, że koalicja złożona z partii o bardzo rozbieżnych poglądach może nie być zdolna przezwyciężyć wewnętrznych podziałów i dość szybko się rozpaść w czasie, gdy Izraelowi grozi pogłębiająca się izolacja na arenie międzynarodowej, a także rosnące problemy gospodarcze oraz niepokoje w regionie

Autor: mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: