Prezydent Francji Emmanuel Macron zdymisjonował francuskiego ambasadora na Węgrzech po tym, jak do prasy wyciekła zastrzeżona notatka, w której ambasador chwalił politykę migracyjną premiera Węgier Viktora Orbana.
Eric Fournier został odwołany w sobotę, nie zaoferowano mu żadnego stanowiska - donosi w poniedziałek agencja Reutera. Na placówce w Budapeszcie zastąpi go Pascale Andreani.
Reuters pisze, że przyczyną dymisji Fourniera było opublikowanie przez francuski portal śledczy Mediapart poufnej notatki z 18 czerwca, która miała trafić na biurko prezydenta Francji. Ambasador chwali w niej Węgry, stwierdzając, że stworzyły "modelowy" sposób postępowania z imigrantami. Stwierdza także, że oskarżenia Orbana o populizm to wymysły mediów.
Fournier oskarżył także francuskie media o to, że zarzucają Węgrom antysemityzm, czym chcą odwrócić uwagę od "prawdziwego antysemityzmu" przejawianego przez "muzułmanów we Francji i w Niemczech".
Macron dystansuje się od ambasadora
W piątek o tę notatkę zapytano prezydenta Macrona. Odpowiedział, że nie podziela poglądów ambasadora i że poufna notatka nie wyraża oficjalnej polityki Francji. Zapewniał jednak, że o dymisji nie ma mowy.
- Gdyby ten ambasador powiedział to publicznie, to zostałby natychmiast zwolniony - powiedział Macron na konferencji prasowej w Brukseli.
Agencja Reutera pisze, że Emmanuel Macron - "żarliwy zwolennik Unii Europejskiej" - wielokrotnie krytykował Orbana i innych przywódców z Europy Wschodniej, oskarżając ich o nieprzestrzeganie wartości demokratycznych i odmowę przyjmowania imigrantów.
Z kolei premier Węgier twierdził, że unijni przywódcy krytykujący jego twarde stanowisko wobec imigrantów należą do nieefektywnej starej gwardii.
Autor: pk\mtom / Źródło: Reuters