Lider opozycyjnej Partii Narodowo-Liberalnej (PNL) Ludovic Orban został desygnowany przez prezydenta Rumunii Klausa Iohannisa na premiera tego kraju. Ma utworzyć przejściowy rząd. Poprzedni gabinet upadł, a wybory parlamentarne zaplanowane są na przyszły rok.
Rząd Orbana musi jeszcze zdobyć wotum zaufania parlamentu. W ubiegłym tygodniu parlament Rumunii przegłosował wniesiony przez partie opozycyjne wniosek o wotum nieufności dla socjaldemokratycznego rządu premier Vioricy Dancili. Opozycja zarzucała szefowej rządu m.in. niekompetencję i blokowanie inwestycji publicznych. PNL była głównym inicjatorem wniosku. Po upadku poprzedniego gabinetu prezydent zadeklarował, że zrobi wszystko, by kraj jak najszybciej dostał "stabilny rząd", zwłaszcza że stoi przed licznymi "naglącymi kwestiami, takimi jak nominowanie zdolnego i nieskazitelnego kandydata na komisarza Unii Europejskiej". Agencja dpa podkreśla, że doprowadzając do wotum nieufności, opozycja najpewniej liczyła na korzyść wizerunkową dla siebie przed zaplanowanymi na 10 listopada wyborami prezydenckimi, w którymi każde z opozycyjnych ugrupowań wystawiło swojego kandydata. Według wyborczego kalendarza wybory parlamentarne w Rumunii powinny odbyć się w grudniu 2020 roku.
Autor: kg / Źródło: PAP