Pożar, który sparaliżował lotnisko Heathrow w Londynie, wybuchł w nocy w podstacji elektrycznej w podlondyńskiej miejscowości Hayes. "Nasi strażacy pracują niestrudzenie w trudnych warunkach, aby opanować pożar tak szybko, jak to możliwe" - przekazał asystent komendanta stołecznej straży pożarnej.
Służby otrzymały zgłoszenie o pożarze o godzinie 23:23 czasu lokalnego. Na miejsce wysłano 10 zastępów straży pożarnej, z ogniem walczy kilkudziesięciu strażaków. W mediach społecznościowych pojawiły się informacje o "dużej eksplozji" słyszanej przed pojawieniem się ognia - donosi dziennik "Daily Telegraph".
"Nasi strażacy pracują niestrudzenie w trudnych warunkach, aby opanować pożar tak szybko, jak to możliwe" - poinformował Pat Goulbourne z londyńskiej straży pożarnej. Przekazał, że udało się powstrzymać rozprzestrzenianie się ognia.
Pożar spowodował przerwę w dostawie prądu, która oprócz lotniska Heathrow dotknęła również wiele domów i lokalnych firm. "Przywrócono zasilanie w niektórych obiektach i nadal ściśle współpracujemy z naszymi partnerami, aby zminimalizować zakłócenia" - poinformował Goulbourne.
Zamknięte lotnisko Heathrow
Pożar podstacji elektrycznej w miejscowości Hayes pozbawił prądu ponad 16 tys. domów. Straż pożarna poinformowała także o ewakuacji 150 osób z okolicznych budynków. "Z uwagi na znaczną ilość dymu, stanowczo zalecamy mieszkańcom zamknięcie okien i drzwi" - przekazały służby.
W związku z pożarem londyńskie lotnisko Heathrow będzie zamknięte do północy z piątku na sobotę - ogłosiły służby prasowe lotniska, zapowiadając duże utrudnienia dla pasażerów. "Z powodu pożaru podstacji elektrycznej zaopatrującej lotnisko, Heathrow mierzy się ze znaczącym brakiem prądu. By zapewnić bezpieczeństwo naszych pasażerów i pracowników, Heathrow będzie zamknięte do godz. 23.59 21 marca" – napisano na oficjalnym koncie lotniska w serwisie X.
Źródło: tvn24.pl, Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: 2025 Cable News Network All Rights Reserved