Ukrywał się przed braćmi Kouachi pod zlewem. "Przez szparę zobaczyłem cień terrorysty"

Lilian Lepere po raz pierwszy opowiedział o swoich przeżyciach w wywiadzie dla France 2
14.01.2015 | Francja: nowy numer „Charlie Hebdo” wyprzedany na pniu
Źródło: Fakty TVN

Lilian Lepere jak co dzień wybrał się w ostatni piątek do pracy w zakładzie drukarskim w Dammartin-en-Goele. Krótko potem właśnie to miejsce wybrali sobie na kryjówkę poszukiwani po ataku na "Charlie Hebdo" bracia Kouachi. Lepere'a nie znaleźli. Mężczyzna spędził osiem godzin schowany w szafce pod zlewem - zdarzało się, że terroryści przechodzili tuż obok niego. Mimo to 26-latek zdołał wyciągnąć z kieszeni telefon i skontaktować się z bliskimi. O swoich dramatycznych przeżyciach opowiedział w wywiadzie dla telewizji France 2.

26-letni grafik Lilian Lepere to pracownik drukarni, w której w piątek schronili się poszukiwani po ataku na redakcję "Charlie Hebdo" bracia Said i Cherif Kouachi. Początkowo informowano, że Lepere jest ich zakładnikiem, jednak już po udanym szturmie francuskich jednostek specjalnych okazało się, że 26-latek schronił się przed terrorystami, a ci nie mieli świadomości, że w budynku nie są sami.

W poniedziałek Lepere po raz pierwszy rozmawiał z mediami - udzielił emocjonalnego wywiadu francuskiej telewizji France 2.

O tym, że terroryści zbliżają się do drukarni, poinformował Lepere'a jego szef, Michel Catalano. Kazał swojemu pracownikowi uciekać i szukać ukrycia.

- Kiedy Michel powiedział mi, że mają ze sobą kałasznikowy, nie uwierzyłem mu. Chciał pobiec po telefon, ale nie wystarczyło mu czasu. Usłyszeliśmy kroki, więc Michel wybiegł na korytarz - wspominał Lepere.

Szef odwrócił uwagę terrorystów

W czasie, gdy 26-latek szukał ukrycia, jego szef starał się odwrócić uwagę braci Kouachi. Zaproponował im kawę, a jednemu z nich pomógł opatrzyć lekką ranę na szyi. Terroryści zdecydowali się ostatecznie wypuścić go z drukarni.

Lilian Lepere zdążył się już w tym czasie ukryć w zakładowej kuchni. Schował się w szafce pod zlewem, gdzie w pozycji embrionalnej spędził kilka godzin.

- Nie mogłem się w ogóle ruszać. Z jednej strony istniało ryzyko, że otworzę drzwi, z drugiej mógłbym uderzyć w ścianę - wspominał. Mężczyzna powiedział, że terroryści przebywali przez większość czasu w przylegającym do kuchni gabinecie jego szefa. - Gdybym wydawał jakieś dźwięki, usłyszeliby to przez ścianę - opisywał.

"Poczułem, jak spada na mnie woda"

W pewnym momencie jeden z braci wszedł do kuchni i otworzył szafę, która znajdowała się 50 cm od miejsca, w którym ukrywał się Lepere. Następnie skierował się do lodówki. Potem postanowił napić się wody ze zlewu.

- Moje plecy oparte były o rurę i poczułem, jak leci woda. Przez szparę zobaczyłem jego cień - powiedział, opisując ten moment jako "surrealistyczny". - To było jak film - dodał.

- Pomyślałem sobie, że jeśli będzie chciał wytrzeć sobie ręce ręcznikiem, który wisi na drzwiach szafki, one się otworzą. Mój mózg przestał myśleć, a serce zamarło. Nie mogłem oddychać, pozostawało mi tylko czekanie - relacjonował dramatyczne wydarzenia.

Walka o wyjęcie telefonu

Lepere nie mógł dostać się do telefonu komórkowego, który miał schowany w kieszeni. Po kilku godzinach zdecydował się jednak podjąć ryzyko.

Mając już aparat w rękach, Lepere wysłał SMS-y do kilku bliskich. Jako pierwszy odpowiedział mu brat, który napisał, że rodzina pozostaje w stałym kontakcie z policją. - Zrobiło mi się trochę lepiej. Wtedy też po raz pierwszy się popłakałem - przyznał. Później wysyłał kolejne wiadomości, które przekazywane były policji.

Około godziny 17 rozpoczął się szturm komandosów. - Usłyszałem dwie wielkie eksplozje. Moim pierwszym uczuciem była ulga. Bolało mnie już wszystko: kolana, głowa, szyja - wspominał.

Policja nakazała mężczyźnie pozostać na miejscu w czasie szturmu, jednak, jak przyznał, ogarnęła go panika i opuścił swoją kryjówkę. Po jakimś czasie skończyły się strzały. - Później usłyszałem głosy, otworzyły się drzwi i zobaczyłem światło - opisywał.

Solidarność z ofiarami

Lepere przyznał, że bardzo chciał uczestniczyć w niedzielnym marszu przeciwko terroryzmowi, jednak nie czuł się na siłach.

W wywiadzie wyraził również solidarność z bliskimi ofiar zamachów i podziękował prowadzącym akcję służbom oraz szefowi, który odwrócił uwagę terrorystów, pozwalając mu się ukryć, - To dzięki niemu tutaj jestem. Nie mam słów, by wyrazić wdzięczność. Ryzykował życie, żebym ja miał czas, by się ukryć - podkreślił.

Ataki, które wstrząsnęły Francją

W ubiegłym tygodniu Francją wstrząsnęła seria zamachów terrorystycznych. W środę bracia Said i Cherif Kouachi zamordowali 12 osób w redakcji tygodnika satyrycznego "Charlie Hebdo", w czwartek Amedy Coulibaly zastrzelił policjantkę, a następnego dnia wziął zakładników w sklepie koszernym w Paryżu. Wszyscy zamachowcy zginęli w czasie policyjnych szturmów.

Zamach w Paryżu

14.01.2015 | Francja: nowy numer „Charlie Hebdo” wyprzedany na pniu
Źródło: Fakty TVN
14.01.2015 | Francja: nowy numer „Charlie Hebdo” wyprzedany na pniu
14.01.2015 | Francja: nowy numer „Charlie Hebdo” wyprzedany na pniu
Teraz oglądasz
"Gazeta grała bardzo nisko, ale to nie tłumaczy odbierania komuś życia"
"Gazeta grała bardzo nisko, ale to nie tłumaczy odbierania komuś życia"
Teraz oglądasz
Francja oddaje hołd zabitym policjantom
Francja oddaje hołd zabitym policjantom
Teraz oglądasz
Izrael: pogrzeb zabitego w zamachu 21-latka
Izrael: pogrzeb zabitego w zamachu 21-latka
Teraz oglądasz
"Coś niesłychanego stało się na ulicach Francji"
"Coś niesłychanego stało się na ulicach Francji"
Teraz oglądasz
"Tragedia pozostanie we Francuzach". Polski aktor mieszkający w Paryżu o zamachu
"Tragedia pozostanie we Francuzach". Polski aktor mieszkający w Paryżu o zamachu
Teraz oglądasz
Akcja jednostki specjalnej GIGN
Akcja jednostki specjalnej GIGN
Teraz oglądasz
Schetyna: Zagrożenie terroryzmem jest poważne. Musimy być przygotowani
Schetyna: Zagrożenie terroryzmem jest poważne. Musimy być przygotowani
Teraz oglądasz
Francuzi szukają ukochanej terrorysty
Francuzi szukają ukochanej terrorysty
Teraz oglądasz
Reporter TVN24 w Paryżu: napastnicy zaminowali supermarket i drukarnię
Reporter TVN24 w Paryżu: napastnicy zaminowali supermarket i drukarnię
Teraz oglądasz
Akcja GIGN w podparyskiej drukarni
Akcja GIGN w podparyskiej drukarni
Teraz oglądasz
Reporter TVN24: przez całą noc policja zabezpieczała ślady w supermarkecie
Reporter TVN24: przez całą noc policja zabezpieczała ślady w supermarkecie
Teraz oglądasz
Ewa Kopacz zapewnia, że w Polsce jest bezpiecznie
Ewa Kopacz zapewnia, że w Polsce jest bezpiecznie
Teraz oglądasz
Dwie ofiary strzelaniny w Paryżu. Napastnik może mieć związek z braćmi Kouachi
Dwie ofiary strzelaniny w Paryżu. Napastnik może mieć związek z braćmi Kouachi
Teraz oglądasz
Ukradli samochód, wzięli zakładnika
Ukradli samochód, wzięli zakładnika
Teraz oglądasz
Bracia otoczeni, mają zakładnika. Policja: celem "neutralizacja" ściganych
Bracia otoczeni, mają zakładnika. Policja: celem "neutralizacja" ściganych
Teraz oglądasz
Relacja Leszka Kabłaka z rejonu obławy policyjnej
Relacja Leszka Kabłaka z rejonu obławy policyjnej
Teraz oglądasz
Zamachowcy nadal na wolności. "Ślad po nich zaginął"
Zamachowcy nadal na wolności. "Ślad po nich zaginął"
Teraz oglądasz
Trwa obława w północno-wschodniej Francji
Trwa obława w północno-wschodniej Francji
Teraz oglądasz
Ewa Kopacz wpisała się do księgi kondolencyjnej w ambasadzie Francji
Ewa Kopacz wpisała się do księgi kondolencyjnej w ambasadzie Francji
Teraz oglądasz
Tak przebiegał zamach w Paryżu
Tak przebiegał zamach w Paryżu
Teraz oglądasz
"Obrzydliwy szantaż", "Barbarzyństwo", "Wojna z wolnością"
"Obrzydliwy szantaż", "Barbarzyństwo", "Wojna z wolnością"
Teraz oglądasz
18-latek dobrowolnie oddał się w ręce policji
18-latek dobrowolnie oddał się w ręce policji
Teraz oglądasz
Rysownicy w hołdzie ofiarom zamachu
Rysownicy w hołdzie ofiarom zamachu
Teraz oglądasz
"Doskonale wiedzieli, kogo zabiją"
"Doskonale wiedzieli, kogo zabiją"
Teraz oglądasz
"To nie liczbę zamordowanych będziemy pamiętać, tylko ilość krwi"
"To nie liczbę zamordowanych będziemy pamiętać, tylko ilość krwi"
Teraz oglądasz
"Radykalizm może uwodzić jak nazizm czy komunizm"
"Radykalizm może uwodzić jak nazizm czy komunizm"
Teraz oglądasz
Czym jest magazyn "Charlie Hebdo"?
Czym jest magazyn "Charlie Hebdo"?
Teraz oglądasz
Premier Ewa Kopacz potępia zamach
Premier Ewa Kopacz potępia zamach
Teraz oglądasz
Zamachowcy w centrum Paryża
Zamachowcy w centrum Paryża
Teraz oglądasz

Zamach w Paryżu

Autor: kg\mtom / Źródło: France 2, Le Parisien

Czytaj także: