Meghan i Harry w wywiadzie "pojechali po całości, po bandzie". Meghan umie zaczarować świat i powiedzieć takie rzeczy, dzięki którym zdobędzie maksymalną popularność i rozgłos - mówił w TVN24 Marek Rybarczyk, autor książki "Zmierzch świata Windsorów", były dziennikarz BBC.
Księżna Meghan Markle i książę Harry udzielili wywiadu, w którym oskarżyli Pałac Buckingham między innymi o rasizm, "uciszanie" Meghan i brak reakcji na jej myśli samobójcze.
"CBS przedstawia: Wywiad Oprah z Meghan i Harrym" z udziałem Oprah Winfrey przeprowadzającej intymną rozmowę z Harrym i Meghan, księciem i księżną Sussexu, zostanie wyemitowany w poniedziałek 8 marca o godzinie 20.30 na antenie TVN24.
"Pojechali po całości, po bandzie"
O wywiadzie pary książęcej mówił w poniedziałek w TVN24 Marek Rybarczyk, autor książki "Zmierzch świata Windsorów", były dziennikarz BBC. - To jest Meghan Markle, która umie zaczarować świat. Umie powiedzieć te rzeczy, które powinna mówić w danym momencie, by zdobyć maksymalną popularność, maksymalny rozgłos - komentował.
Jego zdaniem Meghan "razem z Harrym pojechali po całości, po bandzie". - Skrytykowali rodzinę królewską, nie wymieniając członków tej rodziny, którzy tych rzeczy się dopuścili. Oskarżenia o rasizm, o zupełną znieczulicę, o szerzenie kłamstw i tuzin innych rzeczy - wyliczał.
W jego ocenie Meghan "jest bardzo sprytna". - Z jednej strony mówi o tym, jaka fajna jest królowa, a z drugiej strony mówi, że ktoś do niej podszedł i powiedział, że jej synek być może będzie miał zbyt ciemną skórę, by dostać tytuł książęcy. Tam są dosyć paskudne insynuacje, ale jednocześnie jest to wszystko polukrowane takim czymś, że chodzi o firmę, a nie o członków rodziny królewskiej - dodał Rybarczyk.
"To jest krwiożercza dynastia", ale Meghan to "nie sarenka", a "dojrzała kobieta"
Zaznaczył, że on sam jest "ostatnią osoba, która by idealizowała Windsorów", bo "to jest krwiożercza dynastia". - Wydaje się, że mamy do czynienia ze sprytnym montażem. Jestem w stanie uwierzyć, że ona czuła się cholernie samotna. Tak też czuła się Diana. Ale ona od Diany była o wiele starsza, wiedziała, w co gra, w co wchodzi. Ona nie jest małą sarenką. To jest dojrzała kobieta - mówił o Meghan Markle.
Jak mówił, "to, co było w przypadku Diany, gnębionej przez Karola, kobiety, która była zaszczuta, było ewidentnym pokazem tego, co potrafią Windsorowie". - To wróciło w tej chwili w pewnego rodzaju farsie. Jest to układ, w którym ja do końca nie wierzę Meghan Markle - powiedział gość TVN24.
Źródło: TVN24