Brytyjskie media donoszą, że matka księżnej Kate bardzo pomaga córce chorej na nowotwór i jej rodzinie. Carole Middleton ma być dla nich ogromnych wsparciem, dużo czasu poświęcając opiece nad wnukami.
Jak podaje "The Independent", powołując się na swoje źródło z kręgów rodziny księżnej Kate, jej mama odgrywa "kluczową rolę" w podtrzymywaniu rodzinnej stabilizacji, odkąd u jej córki zdiagnozowano nowotwór. - Carole Middleton była siłą napędową utrzymującą rodzinę razem, nie robiąc przy tym zamieszania i zachowując maksymalną delikatność - powiedział informator. - Woziła George'a, Louisa i Charlotte, zabierała ich na szkolne mecze sportowe i była dla nich ogromnym wsparciem. Stała się postacią w stylu prawdziwej Mary Poppins - dodał. "Independent" pisze, że 69-letnia Carole Middleton dużo czasu poświęca opiece nad wnukami, a przy tym nie wdaje się w sprawy rodziny królewskiej. Informator portalu powiedział również, że była wsparciem dla swojej córki i jej męża. - Przybyła z pomocą, dodała otuchy i stała się podporą dla Katarzyny i Williama, gdy godzili się z tą wiadomością (o nowotworze - red.) - opisał. Według portalu najprawdopodobniej Carole Middleton była jedną z pierwszych osób, które dowiedziały się o chorobie księżnej.
Brat księżnej Kate publikuje zdjęcie z siostrą z dzieciństwa
69-letnia Carole Middleton w młodości pracowała jako stewardessa. W 1980 roku wyszła za mąż za dyspozytora lotów Michaela Francisa Middletona. W 1987 roku założyła Party Pieces, firmę sprzedającą artykuły na przyjęcia dla dzieci. Urodzona 9 stycznia 1982 roku księżna Kate jest najstarszym dzieckiem Carole i Michaela. Ma o półtora roku młodszą siostrę Philippę i o pięć lat młodszego brata Jamesa. W sobotę opublikował on na Instagramie wspólne zdjęcie z siostrą. "Przez lata zdobyliśmy razem wiele szczytów. Ten szczyt też zdobędziemy z Tobą, jako rodzina" - napisał James Middleton.
ZOBACZ TEŻ: Były królewski rzecznik: "nieustanna pętla śmierci" wokół księżnej Kate w mediach społecznościowych
Diagnoza księżnej Kate była "szokiem" dla rodziny
Przekazując wiadomość o diagnozie, księżna Kate przyznała, że była ona dla niej "ogromnym szokiem". - William i ja robiliśmy wszystko, co w naszej mocy, by przepracować to i zmierzyć się z tym w gronie najbliższych, dla dobra naszej rodziny. (...) Ale co najważniejsze, potrzebowaliśmy czasu, by wyjaśnić wszystko George'owi, Charlotte i Louisowi w sposób najbardziej dla nich odpowiedni i zapewnić ich, że wszystko będzie dobrze - mówiła. - Mam nadzieję, że zrozumiecie, że jako rodzina potrzebujemy teraz czasu, przestrzeni i prywatności - dodała Kate. ZOBACZ TEŻ: Celebryci przepraszają za żarty z księżnej Kate. Apel do Kim Kardashian
Źródło: The Independent, TVN24