Sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podał w niedzielnym komunikacie, że sobotni pożar bazy paliw w Sewastopolu "wywołał panikę" na anektowanym przez Rosję Krymie. Paliwo z tej bazy wykorzystywała rosyjska Flota Czarnomorska. Jak oznajmiła rzeczniczka dowództwa operacyjnego Południe Natalia Humeniuk, niszczenie logistyki rosyjskiej armii jest "częścią przygotowań do ukraińskiej kontrofensywy". Dodała, że pożar spowodował duże zaniepokojenie wśród mieszkańców Krymu, którzy wyjeżdżają z półwyspu "wszystkimi możliwymi szlakami".
"W tymczasowo okupowanym Sewastopolu jest niespokojnie" - ocenił w porannym niedzielnym komunikacie sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. W wyniku sobotniego pożaru, który wybuchł w bazie paliw, zniszczonych zostało około 10 zbiorników z produktami naftowymi o łącznej pojemności około 40 tysięcy ton.
ZOBACZ TEŻ: Atak na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl
"W związku z tym w mieście zaczęły krążyć paniczne pogłoski o tym, że rosyjska obrona przeciwlotnicza nie jest w stanie zagwarantować bezpieczeństwa własnym obiektom strategicznym" - czytamy.
"Czując początek tak zwanego gorącego sezonu kurortowego na tymczasowo okupowanym Krymie, rosyjscy wojskowi zaczęli pisać wnioski o urlop, w których wskazują jako miejsce wyjazdu kontynentalną Rosję" - podał sztab.
Baza paliw, w której wybuchł pożar, dostarczała paliwa okrętom rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, które przeprowadzały ataki rakietowe na ukraińskie miasta - wskazano. "Ofiarami rosyjskich terrorystów padali cywile i cywilne obiekty. Jednocześnie według posiadanych informacji w wyniku pożaru w bazie paliw nie ma poszkodowanych" - napisał sztab sił zbrojnych Ukrainy.
Humeniuk: pożar jest częścią przygotowań do ukraińskiej kontrofensywy
Niszczenie logistyki rosyjskiej armii to część przygotowań do ukraińskiej kontrofensywy - oznajmiła w niedzielę rzeczniczka dowództwa operacyjnego Południe Natalia Humeniuk. Dodała, że pożar w bazie paliw w Sewastopolu spowodował duże zaniepokojenie wśród mieszkańców okupowanego Krymu, którzy wyjeżdżają z półwyspu "wszystkimi możliwymi szlakami". Humeniuk powiedziała, że Krym opuszczają także rodziny rosyjskich wojskowych.
Media ukraińskie opublikowały nagranie, na którym widać korek samochodów na moście Krymskim, łączącym półwysem z Krajem Krasnodarskim w Rosji.
Wywiad wojskowy: to kara boska za Humań
Według informacji portalu Ukraińska Prawda pożar w Sewastopolu został spowodowany przez bezzałogowy statek powietrzny, najpewniej ukraiński dron.
W sobotę władze w Kijowie nie komentowały oficjalnie wydarzeń w Sewastopolu. Wicepremier Ukrainy Mychajło Fedorow zamieścił w serwisie Telegram zdjęcia płonącego składu z dopiskiem: "Sewastopol. Przygotowanie do sezonu wakacyjnego. Dzień dobry."
Rzecznik sił zbrojnych Ukrainy mówił, że "nie posiada żadnych informacji sugerujących, by to Ukraina była odpowiedzialna za wybuch pożaru".
Andrij Jusow, przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego, cytowany przez portal RBK-Ukraina, ocenił, że sobotni wybuch to "boska kara, między innymi za zabitych cywilów w Humaniu, wśród których jest pięcioro dzieci". Dodał, że "kara będzie długotrwała".
Jusow radził mieszkańcom Krymu, by w najbliższym czasie "nie przebywali w okolicy obiektów wojskowych i innych obiektów wykorzystywanych przez armię rosyjską".
Źródło: PAP