Kraje bałtyckie szykują się na wypadek zagrożenia z Rosji

Spotkanie ministrów obrony Łotwy, Litwy i Estonii
Karol Nawrocki o możliwości zamknięcia Bałtyku dla rosyjskich tankowców
Źródło: Radio Zet
Państwa bałtyckie przygotowują plany ewakuacji na wypadek zagrożenia ze strony Rosji - podała agencja Reutera. Objętych ewakuacją mogą być setki tysięcy mieszkańców terenów przygranicznych. - To bardzo uspokajająca wiadomość dla naszego społeczeństwa, że jesteśmy gotowi i planujemy - ocenił szef MSZ Litwy.

Zaniepokojone rosnącymi wydatkami wojskowymi Rosji od czasu jej inwazji na Ukrainę w 2022 roku, trzy państwa bałtyckie opracowują plany ewakuacji setek tysięcy osób przed rosyjskim atakiem lub manewrami wojskowymi - napisała agencja Reutera.

Estonia, Łotwa i Litwa od dawna ostrzegają pozostałych członków NATO przed możliwością rosyjskiej agresji, powołując się na cyberataki, kampanie dezinformacyjne oraz incydenty z ostatnich miesięcy, w tym naruszenia przestrzeni powietrznej przez rosyjskie myśliwce i drony.

Moskwa twierdzi, że nie planuje ataku na NATO. Jednak kraje bałtyckie, które dawniej stanowiły część ZSRR, podwoiły swoje wydatki na obronność od momentu rozpoczęcia przez Rosję pełnoskalowej inwazji na Ukrainę.

Tak szykuje się Litwa

- Zagrożenia mogą być różne – powiedział Renatas Požėla, szef litewskiej straży pożarnej, który jest zaangażowany w opracowywanie planów awaryjnych. Prace nad planami nabrały tempa po majowym porozumieniu trzech państw o współpracy w zakresie ochrony ludności. Szczegóły dotyczące liczby potencjalnych ewakuowanych, do których przygotowują się urzędnicy, zostały ujawnione po raz pierwszy.

Planami ewakuacji jest objęta połowa osób mieszkających w promieniu 40 kilometrów od granicy z Rosją, stanowi to około 400 tys. ludzi.

Miasto Kowno przygotowało plany przyjęcia 300 tysięcy osób w szkołach, na uniwersytetach, w kościołach oraz w hali widowiskowej, w której niedawno występowali Robbie Williams i Roger Waters. Podobne działania podejmowane są także w innych miastach.

W wielu miastach ustalono punkty zbiórek, wyznaczono pociągi i autobusy dla ewakuowanych oraz zgromadzono w magazynach zapasy, takie jak papier toaletowy i łóżka turystyczne. Osoby uciekające samochodami będą kierowane na drogi drugorzędne, aby zwolnić inne trasy dla nadciągającej armii. Dostępna jest już mapa pokazująca miasta, w których mogą szukać schronienia.

- To bardzo uspokajająca wiadomość dla naszego społeczeństwa, że jesteśmy gotowi i planujemy – powiedział Reutersowi litewski minister spraw zagranicznych Kestutis Budrys. - Odrobiliśmy pracę domową - dodał.

Nawet jedna trzecia Łotwy opuściłaby domy

Żadne z trzech państw bałtyckich nie opracowało szczegółowych planów ewakuacji ludności poza swoje granice.

Trasa na przesmyk suwalski - wciśnięty pomiędzy Rosję i Białoruś pas ziemi, oddzielający Litwę od Polski - będzie przeznaczona dla wojska. - Musimy uwzględniać ryzyko Przesmyku - powiedział agencji Ivar Mai estoński doradca ds. ewakuacji.

Przesmyk suwalski
Przesmyk suwalski
Źródło: PAP / Michał Czernek, Adam Ziemienowicz

- Estońskie władze przygotowują plany tymczasowego zakwaterowania jednej dziesiątej ze swoich 1,4 miliona obywateli w prowizorycznych schronieniach, a wielu innych prawdopodobnie znalazłoby schronienie u krewnych – powiedział Mai.

Wśród objętych planem ewakuacji znajdują się dwie trzecie populacji rosyjskojęzycznego miasta Narwa (ok. 50 tys. osób). Połowie z nich w ewakuacji miałyby pomóc władze. - To dotyczy tylko tych, którzy nie mają dokąd pójść – dodał Mai.

Według szacunków władzy Łotwy, nawet jedna trzecia z 1,9 miliona obywateli mogłaby opuścić swoje domy – powiedział Ivars Nakurts, zastępca szefa łotewskiej Państwowej Straży Pożarnej i Służby Ratownictwa. - Przygotowujesz się na wszystko – podsumował.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: