Kosztowna inwazja termitów na bank

 
Pracowite owady zasmakowały w banknotachWikipedia

Indyjska policja bada doniesienie pracowników banku, którzy twierdzą, iż termity zjadły około 10 milionów rupii (ok. 600 tys. złotych). Pieniądze miały zostać przetworzone przez owady na proch w skarbcu jednego z lokalnych przedstawicielstw indyjskiego banku narodowego.

Władze lokalne początkowo próbowały zapobiec nagłośnieniu sprawy i chciały po cichu pokryć koszty. Informację o kosztownej inwazji termitów nagłośnił jednak nowy menadżer, który niedawno objął zarządzanie pechową placówką. Do zbadania wypadku wezwano policję. Funkcjonariusze pomimo jednoznacznego wskazania przez pracowników banku na owady, nie wykluczyli jeszcze, że ktoś mógł posłużyć się owadami jako przykrywką.

Owadzi pociąg do gotówki

Pieniądze były przechowywane w skarbcu, zamknięte w tak zwanej "skrzyni gotówkowej". Pracownicy banku twierdzą, że byli "przerażeni" gdy odkryli, iż większa część zawartości "skrzyni" została obrócona w proch przez termity.

Deklarowana wysokość strat może być jednak zdecydowanie wyższa, ponieważ zazwyczaj każda "skrzynia" zawiera do 500 milionów rupii, czyli około 30 milionów złotych. Jak spekulują media, lokalne władze i szefowie placówki bankowej mogli próbować zaniżyć wysokość strat.

Nowy menadżer placówki, który nagłośnił sprawę, przyznaje, że budynek banku jest naprawdę zainfekowany przez wielką ilość termitów. - Próbujemy chronić banknoty chowając je w sejfach, ale problem z owadami jest tutaj tak wielki, że lepiej byłoby przenieść placówkę gdzie indziej - twierdzi Sunil Dwivedi.

Źródło: telegraph.co.uk

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia