Wstrząsająca prognoza naukowców. Dokument, który przekonał Contego, by nie otwierać kraju

Źródło:
PAP
Michał Górski: premier Conte stanął przed diabelską alternatywą
Michał Górski: premier Conte stanął przed diabelską alternatywątvn24
wideo 2/4
Michał Górski: premier Conte stanął przed diabelską alternatywątvn24

Z opublikowanego we wtorek raportu komitetu naukowego doradzającego rządowi Włoch wynika, że całkowite otwarcie kraju doprowadziłoby do tego, że na oddziałach intensywnej terapii w ciągu kilku tygodni znalazłoby się ponad 150 tysięcy osób ciężko chorych na COVID-19. Łączny bilans zgonów z powodu koronawirusa wzrósł we Włoszech do 27 359 osób. Epidemia przyczyniła się do 41-procentowego wzrostu liczby zmarłych względem tego okresu w 2019 roku – wynika z danych krajowego Instytutu Statystycznego Istat.

W raporcie naukowcy i doradcy włoskiego rządu ostrzegli, że otwarcie szkół na tym etapie epidemii doprowadziłoby do jej eskalacji i do wyczerpania miejsc na oddziałach intensywnej terapii dostępnych w całym kraju. Ponadto w opracowanych tabelach eksperci wskazali, że otwarcie wszystkich gałęzi aktywności biznesowej i gospodarki oraz gastronomii mogłoby sprawić, że już w czerwcu potrzebnych byłoby 151 tysięcy miejsc na intensywnej terapii, a do końca roku liczba pacjentów na nich wzrosłaby do 430 tysięcy. To ten dokument, jak podkreślają włoskie media, przekonał premiera Giuseppe Contego do jedynie częściowego złagodzenia ograniczeń i restrykcji w drugiej fazie walki z epidemią począwszy od 4 maja.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Rząd zdecydował w niedzielę o otwarciu parków, umożliwieniu aktywności fizycznej nie tylko w najbliższych okolicach domu, zgodził się na wizyty u rodzin i na organizację pogrzebów w wąskim gronie osób. Odmrożona też zostanie część gospodarki i biznesu. Utrzymany został zakaz wychodzenia z domu bez uzasadnionego powodu oraz podróży poza swój region. Szkoły pozostaną zamknięte do września - egzaminy maturalne i gimnazjalne odbędą się w czerwcu.

We wtorek premier Conte powiedział podczas wizyty w Lombardii, że obecnie nie jest możliwe większe otwarcie kraju ponad to, co zapowiedziano na drugą fazę walki z epidemią począwszy od 4 maja. - Zrobiliśmy kilka małych kroków naprzód, ale nie możemy zrobić więcej - dodał Conte. - Ryzyko ponownych zakażeń i nowej eksplozji ognisk jest bardzo konkretne i to z tego powodu wprowadzamy łagodzenie kroków z ostrożnością – powiedział premier w Lodi, w którego okolicach stwierdzono w lutym jedno z pierwszych zachorowań na COVID-19.

Poprawia się sytuacja epidemiczna we Włoszech

382 osoby zakażone koronawirusem zmarły minionej doby we Włoszech - poinformowała we wtorek Obrona Cywilna. Tym samym łączny bilans zgonów wzrósł do 27 359. Sytuacja epidemiczna w kraju ulega dalszej poprawie. W codziennym biuletynie na temat przebiegu epidemii podano, że obecnie zakażonych jest we Włoszech 105 tysięcy osób. Liczba chorych pod opieką lekarzy spadła od poniedziałku o 608.

Wzrasta odsetek osób przebywających w domowej izolacji bez objawów lub tylko z lekkimi. Stanowią one 79 procent wszystkich z koronawirusem. Do tej pory potwierdzono we Włoszech ponad 201,5 tysiąca przypadków zakażeń. Ich liczba wzrosła od poniedziałku o dwa tysiące. Do zdrowia powróciło już prawie 69 tysięcy osób. Ich dobowy wzrost wyniósł 2317. Kolejny dzień z rzędu spadła liczba chorych na COVID-19 przebywających na oddziałach intensywnej terapii. Jest ich około 1800.

Lombardia pozostaje regionem z największą liczbą zakażonych - jest ich tam ponad 35 tysięcy. Po kilkanaście tysięcy przypadków notuje się w Piemoncie i Emilii-Romanii. Najmniej, po około 200 zakażonych, jest w Basilicacie i w Molise.

KORONAWIRUS – NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE. RAPORT TVN24.PL >>>

Ponad 40-procentowy wzrost zgonów

Liczne zgony z powodu kornawirusa przyczyniły się do 41-procentowego wzrostu liczby zgonów we Włoszech w marcu – wynika z danych przedstawionych we wtorek przez jednego z szefów krajowego Instytutu Statystycznego Istat. Roberto Monducci, dyrektor jednego z departamentów w Instytucie, zauważył, że dane dotyczące liczby zgonów wyraźnie wskazują, że w marcu doszło do ich wyjątkowo wysokiego wzrostu.

Na podstawie informacji z ponad połowy włoskich gmin obliczono, że od 1 marca do 4 kwietnia bieżącego roku odnotowano tam ponad 62 tysiące zgonów. W 2019 roku w tym samym okresie zmarło 44,5 tysiąca osób. Wcześniej władze miasta Bergamo w Lombardii, jednego z epicentrów epidemii, ogłosiły, że w tym rejonie liczba zgonów w tygodniach epidemii COVID-19 była prawie cztery razy wyższa od średniej z kilku ostatnich lat.

Autorka/Autor:asty/adso

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: