O unikanie kontaktów z osobami spoza najbliższej rodziny i pozostanie w domu zaapelowały do Włochów ministerstwo zdrowia i krajowy Instytut Służby Zdrowia. Doszło do "raptownego pogorszenia się" sytuacji epidemicznej - podkreślono w raporcie. W piątek zanotowano we Włoszech kolejną najwyższą dobową liczbę zakażeń, ponad 31 tysięcy. Zmarło 199 osób.
Obie instytucje zaznaczyły, że w obecnej fazie pandemii kluczowe znaczenie ma unikanie wszystkich kontaktów z osobami, z którymi się nie mieszka, gdy nie jest to konieczne, a także pozostawanie możliwie najdłużej w domu. Ponadto eksperci obu instytucji zaapelowali do Włochów o przestrzeganie obostrzeń, w tym nakazu noszenia maseczki i dystansu społecznego.
Ministerstwo i instytut ogłosiły ponadto, że w dwóch regionach - w Lombardii i Piemoncie - wskaźnik zakaźności przekroczył wysoki poziom 2, co oznacza, że każda zakażona osoba przekazuje wirusa dwóm kolejnym.
W 10 regionach wskaźnik ten wynosi 1,5, co także dowodzi szerzenia się epidemii.
"Raptowne pogorszenie się" sytuacji epidemicznej
We wspólnym raporcie ministerstwa zdrowia i Instytutu Służby Zdrowia podkreślono, że we Włoszech doszło do "raptownego pogorszenia się" sytuacji epidemicznej. Jak się zaznacza, w niektórych regionach prędkość szerzenia się wirusa już stanowi zagrożenie dla placówek służby zdrowia.
Sytuacja jest "bardzo trudna na obszarze kraju, a w licznych regionach istnieje ryzyko, że stanie się krytyczna w krótkim czasie" - zaznaczono w dokumencie. Według ekspertów 11 z 20 regionów zagrożonych jest tym, że szerzenie się koronawirusa wymknie się spod kontroli.
Najgorzej - w ocenie specjalistów - jest w Lombardii, Piemoncie, Emilii-Romanii i w Kalabrii.
Koronawirus we Włoszech
199 osób zmarło w ciągu ostatniej doby we Włoszech na COVID-19, potwierdzonych zostało 31 084 nowych zakażeń koronawirusem. Eksperci alarmują, że w kraju doszło do raptownego pogorszenia się sytuacji, która w krótkim czasie może stać się krytyczna. W porównaniu z czwartkiem zarejestrowano najwyższy wzrost nowych przypadków, dzień wcześniej zanotowano ich około 26 tysięcy.
W ciągu doby wykonano we Włoszech najwięcej jak dotąd testów na koronawirusa: 215 tysięcy.
Po raz pierwszy z rządu płyną głosy o możliwym lockdownie - informują media.
Łączny bilans zmarłych podczas epidemii wzrósł do 38 321. Koronawirusa wykryto dotąd u 647 tysięcy osób, z których wyzdrowiało 283 tys. Liczbę obecnie zakażonych szacuje się na co najmniej 325 tysięcy.
Stale przybywa chorych na COVID-19 w szpitalach. Hospitalizowanych jest około 17 tysięcy osób. Na oddziałach intensywnej opieki jest ponad 1740 pacjentów.
Źródło: PAP