Sprzedaż antydepresantów i leków uspokajających zwiększyła się w Portugalii w marcu o 28 procent - wynika z szacunków firmy konsultingowej IQVIA. Zdaniem ekspertów ma to związek z epidemią COVID-19.
Od 1 do 31 marca w Portugalii sprzedano 2,2 miliona sztuk opakowań leków antydepresyjnych i uspokajających - poinformował tygodnik "Expresso". Firma konsultingowa IQVIA oszacowała, że w porównaniu z marcem ubiegłego roku ich sprzedaż zwiększyła się o 28 procent.
"Nie ma przypadku w tym, że sprzedaż tych substancji wzrosła właśnie teraz"
Działacz społeczny Miguel Monteiro, współpracujący z kliniką psychiatryczną w lizbońskiej dzielnicy Carnide, wskazuje, że "to nie jest zbieg okoliczności". - Nie ma przypadku w tym, że sprzedaż tych substancji wzrosła właśnie teraz. Ludzie mają poczucie zagrożenia wynikającego nie tylko z obawy o zakażenie koronawirusem, ale też w związku z kryzysem wywołanym przez epidemię. Dla wielu niesie on widmo bankructwa, utraty pracy i problemów finansowych - powiedział Monteiro.
Wskazał, że inną poważną trudność sprawia konieczność pozostawania w domach w związku obowiązującymi od połowy marca w tym kraju restrykcjami w korzystaniu z przestrzeni publicznej. - Krótki spacer nie wystarczy. Odizolowani w domach ludzie nie potrafią poradzić sobie z codziennością, która nie tylko zmusiła ich do pozostania w czterech kątach, ale też do utrzymywania relacji międzyludzkich w sposób wirtualny - dodał.
Czytaj więcej w raporcie tvn24.pl: Koronawirus - najważniejsze informacje >>>
Według obserwacji portugalskiej izby psychologów (OP) w związku z epidemią szybko rośnie w Portugalii grono osób poszukujących kontaktu z psychologami. Z danych tej instytucji wynika, że pomiędzy 18 marca, kiedy ogłoszono stan wyjątkowy, a 8 kwietnia pod obsługiwaną przez resort zdrowia telefoniczną linię wsparcia psychologicznego zadzwoniło 1320 osób.
Koronawirus w Portugalii
W ciągu 24 godzin ze środy na czwartek liczba osób, które zmarły po chorowaniu na COVID-19 wzrosła o 35 nowych przypadków. W sumie zmarło 820 osób – poinformowało w czwartek ministerstwo zdrowia.
Resort odnotował, że choć dobowy wzrost nowych przypadków należał do największych w ostatnich dniach, to między środą a czwartkiem znacząco spadła dynamika zachorowań. W ciągu minionych 24 godzin przybyło 371 zakażeń. Dobę wcześniej było ich 603. Spośród 22 353 dotychczas zainfekowanych pacjentów za wyleczone zostało uznanych 1 201 osób - poinformował portugalski resort zdrowia, wskazując, że na wynik badania wciąż czeka ponad 4000 pacjentów z objawami COVID-19.
Źródło: PAP