W środę rano w Hiszpanii weszły w życie przepisy zwiększające liczbę miejsc, w których obowiązkowe jest noszenie masek ochronnych. Osłony na nos i usta muszą być stosowane w miejscach publicznych, w których trudno o zachowanie dwumetrowego dystansu społecznego. Władze po raz piąty zdecydowały też o przedłużeniu stanu zagrożenia w związku z epidemią COVID-19.
W dekrecie stwierdzono, że "używanie masek będzie obowiązkowe na ulicy, w miejscach otwartych i zamkniętych, gdy nie jest możliwe zachowanie bezpiecznej odległości co najmniej dwóch metrów". Dotychczas noszenie maseczek było w Hiszpanii obowiązkowe w środkach transportu publicznego, a także w zamkniętych pomieszczeniach. Regulacja, na którą w poniedziałek przystały po negocjacjach z rządem Pedra Sancheza władze wspólnot autonomicznych Hiszpanii, dotyczy wszystkich mieszkańców kraju, którzy ukończyli 6. rok życia. Zaleca się jednak, by dzieci w wieku od trzech do pięciu lat też nosiły maseczki.
Przepisy mówią, że zwolnieni z obowiązku noszenia maski są ci, którzy mają problemy zdrowotne uniemożliwiające stosowanie takich osłon.
W dekrecie nie wspomniano o karach za złamanie prawa i nie wyszczególniono konkretnego typu maski poza tym, że powinna ona zakrywać zarówno nos, jak i usta.
Koronawirus w Hiszpanii
Jak poinformował w środę hiszpański minister zdrowia Salvador Illa, nowe przepisy mają przeciwdziałać zwiększaniu się liczby zakażeń koronawirusem.
W ciągu ostatniej doby w Hiszpanii na COVID-19 zmarło 95 osób. Łącznie choroba ta doprowadziła już do 27 888 zgonów – poinformował rząd tego kraju. Jak wyjaśnił podczas konferencji prasowej w Madrycie główny epidemiolog kraju Fernando Simon, podczas ostatniej doby zanotowano 416 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. W sumie zanotowano już 232 555 przypadków infekcji SARS-CoV-2. - To już czwarty dzień z rzędu, kiedy liczba zgonów utrzymuje się poniżej 100 przypadków na dobę - dodał Simon.
Obowiązek noszenia masek w innych europejskich krajach
W Polsce należy osłaniać nos i usta w miejscach publicznych, otwartych i zamkniętych przestrzeniach. O ewentualnym luzowaniu obostrzeń w tej kwestii mówił podczas poniedziałkowej konferencji prasowej minister zdrowia Łukasz Szumowski. Wcześniej, w kwietniu, na pytanie o to, kiedy zniesiony zostanie ten obowiązek, odparł, że "jak będzie szczepionka" na koronawirusa.
W większości regionów Niemiec, Austrii, Słowacji i Czech obowiązują nakazy noszenia masek w sklepach i w środkach transportu publicznego. Słowacja i Republika Czeska rozszerzają tę zasadę, obejmując nią również urzędy.
We Włoszech maski muszą być noszone w sklepach i w środkach transportu, a także w miejscach publicznych, gdzie trudno jest utrzymać bezpieczną odległość.
Wielka Brytania, Szwajcaria i Belgia zalecają noszenie masek. W Szkocji i Anglii zaleca się okrywanie twarzy w zamkniętych pomieszczeniach.
W Grecji maski powinny być noszone w sklepach, w środkach transportu oraz w przestrzeniach zamkniętych. Powinni je mieć założone także przewodnicy.
Przedłużony stan zagrożenia epidemicznego
Kongres Deputowanych, niższa izba parlamentu Hiszpanii, poparł w środę decyzję rządu Pedra Sancheza o wydłużeniu stanu zagrożenia epidemicznego do 7 czerwca. Deputowani po raz piąty opowiedzieli się za utrzymaniem stanu zagrożenia. Za propozycją rządu zagłosowało 177 posłów, 162 było przeciwnych, a 11 wstrzymało się od głosu.
Obowiązujący w Hiszpanii od 15 marca stan zagrożenia epidemicznego zakazywał do 3 maja wychodzenia z domu z wyjątkiem udania się do pracy lub na zakupy. Dozwolony był też krótki spacer z psem. Od 4 maja wdrażany jest przez gabinet Sancheza czteroetapowy plan przywracania normalności, który polega na stopniowym usuwaniu restrykcji. Obostrzenia mają zniknąć ostatecznie do 30 czerwca, z wyjątkiem konieczności zachowania dwumetrowego dystansu między osobami w miejscach publicznych.
Źródło: PAP, BBC