Lockdown w Saksonii, Holandia przedłuża restrykcje. "Wirus ma znacznie większą siłę niż wiosną"

Źródło:
PAP

W związku z poprawiającą się sytuacją epidemiczną hiszpańskie wspólnoty autonomiczne rozważają stopniowe luzowanie obostrzeń. We Francji spada liczba osób hospitalizowanych. Niemiecka Saksonia zamyka życie publiczne z powodu masowych infekcji koronawirusem. W Wielkiej Brytanii w ciągu ostatniej doby zarejestrowano 616 zgonów z powodu COVID-19 oraz wykryto ponad 12 tysięcy nowych zakażeń. Sytuacją jest zaniepokojony doradca włoskiego ministerstwa zdrowia Walter Ricciardi, który przewiduje wzrost liczby zakażeń w grudniu i styczniu, gdy pandemia COVID-19 zbiegnie się z grypą sezonową. Premier Holandii powiadomił o utrzymaniu obostrzeń również w czasie świąt Bożego Narodzenia.

Hiszpańskie regionalne służby medyczne podały we wtorek, że podczas ostatniej doby w tym kraju utrzymała się spadkowa tendencja zakażeń koronawirusem. Liczba zgonów wciąż jednak wynosi powyżej 130 dziennych przypadków. Jak wynika ze statystyk władz wspólnot, podczas ostatniej doby w Hiszpanii zanotowano niewiele ponad 5 tysięcy zakażeń.

Władze medyczne hiszpańskich regionów oszacowały, że podczas ostatniej doby wskutek zakażeń koronawirusem zmarły 132 osoby. Najwięcej z nich na terenie Katalonii oraz Andaluzji - odpowiednio 41 i 33. Rząd regionu Andaluzji ogłosił we wtorek, że w związku z dobowym spadkiem liczby infekcji do poziomu nienotowanego od 18 sierpnia nosi się z zamiarem systematycznego luzowania obostrzeń epidemicznych.

We wtorek stopniowe luzowanie restrykcji epidemicznych zapowiedziały również władze sąsiadującej z Andaluzją wspólnoty autonomicznej Murcji, gdzie podczas ostatniej doby zmarły dwie osoby, a potwierdzono 106 przypadków zakażenia.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Poprawia się sytuacja epidemiczna we Francji

We Francji liczba wykrytych przypadków koronawirusa wzrosła o 13 713. W 11. dniu po poluzowaniu restrykcji liczba osób na oddziałach intensywnej terapii spadła o 110 do 3088, zbliżając się do granicy 2,5-3 tysiąca, co miało być jednym z warunków zakończenia w połowie grudnia ogólnokrajowej kwarantanny.

Prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział w ubiegłym miesiącu, że aby zakończyć 15 grudnia ogólnokrajową kwarantannę, liczba dobowych infekcji powinna spaść do 5 tysięcy, a liczba pacjentów na oddziałach intensywnej opieki medycznej powinna wynosić nie więcej niż 2,5-3 tys.

Francuskie ministerstwo zdrowia podało także, że liczba osób hospitalizowanych spadła o 451 do 25 914. Zgłoszono 831 zgonów z powodu koronawirusa.

KORONAWIRUS – NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE >>>

Saksonia zaostrza lockdown

Saksonia zamyka życie publiczne z powodu masowych zakażeń koronoawirusem. Rząd w Dreźnie ogłosił, że obowiązujący wcześniej częściowy lockdown zostanie zaostrzony od poniedziałku - szkoły, przedszkola i świetlice mają zostać zamknięte, podobnie jak wiele sklepów. Sport w zamkniętych pomieszczeniach będzie zabroniony. Handel spożywczy i sklepy z artykułami pierwszej potrzeby powinny pozostać otwarte. Lockdown potrwa do 10 stycznia.

- Wirus ma znacznie większą siłę niż wiosną, ale ludzie nie podchodzą już do pandemii tak poważnie - powiedział premier Saksonii Michael Kretschmer. Liczba infekcji gwałtownie wzrosła. Szef rządu poinformował, że polecił saksońskiemu ministerstwu spraw społecznych przygotowanie projektu, który powinien zostać przyjęty w piątek i obowiązywać od poniedziałku.

Minister gospodarki Saksonii Martin Dulig powiedział, że sytuacja jest dramatyczna. Zapowiedział zakaz spożywania alkoholu w miejscach publicznych.

Na ostatniej konferencji premierów krajów związkowych z kanclerz Angelą Merkel pod koniec listopada uzgodniono, że landy mogą same decydować o dalszych działaniach w zależności od sytuacji epidemicznej. Obejmuje to ewentualne zamknięcie handlu detalicznego.

W Niemczech z powodu utrzymującej się wysokiej liczby infekcji staje się coraz bardziej prawdopodobne, że środki podejmowane w walce z koronawirusem zostaną zaostrzone przed świętami Bożego Narodzenia. - Obecny system to za mało - powiedział w poniedziałek w telewizji ARD premier Bawarii Markus Soeder. - Liczby pozostają stabilne, każdego dnia pojawiają się nowe infekcje, rośnie liczba zgonów - dodał.

Nasila się epidemia w Turcji

W ciągu ostatniej doby zmarła w Turcji na COVID-19 najwyższa liczba osób - 211 - poinformowało we wtorek ministerstwo zdrowia. Łączna liczba ofiar śmiertelnych pandemii wzrosła do 15 314. W ciągu ostatnich 24 godzin zarejestrowano 33 198 nowych infekcji, włączając pacjentów bezobjawowych, najwięcej od początku pandemii.

Przez ostatnie cztery miesiące władze Turcji podawały jedynie liczbę przypadków zachorowań na COVID-19 z objawami chorobowymi - od 25 listopada informują już o wszystkich przypadkach zakażenia.

Władze w sytuacji nasilenia się pandemii przywróciły w piątek część cofniętych wcześniej ograniczeń, takich jak zakaz wychodzenia z domów między godzinami 21 a 5 oraz od godziny 21 w piątek do godziny 5 w poniedziałek. Ograniczona została też swoboda poruszania się osób wieku poniżej 20 lat i powyżej 65 lat.

Ponad 600 zgonów w Wielkiej Brytanii

W Wielkiej Brytanii w ciągu ostatniej doby zarejestrowano 616 zgonów z powodu COVID-19 oraz wykryto 12 282 nowe zakażenia koronawirusem - podał we wtorek po południu brytyjski rząd. Liczba zgonów jest ponad trzykrotnie wyższa niż w bilansie z poniedziałku, ale wynika to z faktu, że statystyki dotyczące weekendu, czyli podawane w niedziele i poniedziałki są najniższe w tygodniu.

Z kolei nieuwzględnione zgony są uzupełniane we wtorki i w środy, stąd te ostatnie są zwykle najwyższe. Obecny bilans jest jednak wyższy o 13 od tego sprzed tygodnia i jest trzecim najwyższym w czasie drugiej fali epidemii.

Dotychczasowy bilans ofiar śmiertelnych epidemii wynosi obecnie 62 033, z czego 54 285 osób zmarło w Anglii, 3950 - w Szkocji, 2725 - w Walii, a 1073 - w Irlandii Północnej. Te statystyki obejmują zgony, które nastąpiły w ciągu 28 dni od potwierdzenia testem obecności SARS-CoV-2. Natomiast liczba przypadków, w których w akcie zgonu wpisano koronawirusa jako prawdopodobny czynnik decydujący o śmierci, nawet jeśli nie został przeprowadzony test, wynosi - według zaktualizowanej we wtorek statystyki - 73 125.

"Grudzień i styczeń będą straszne"

We Włoszech w ciągu doby zmarły 634 osoby na COVID-19. Potwierdzono też 14 842 nowych zakażeń koronawirusem. Według oficjalnego bilansu od początku pandemii w kraju zmarło 61 240 osób. Wyzdrowiało już 958 tysięcy chorych na COVID-19.

Szacuje się, że obecnie zakażonych jest co najmniej 737 tysięcy osób - w tym w domowej izolacji - 704 tysiące. W szpitalach przebywa około 30 tysięcy chorych na Covid-19. Ich liczba spadła o ponad 440. Na oddziałach intensywnej terapii zajętych jest 3345 łóżek; o 37 mniej niż dzień wcześniej.

We wtorek poinformowano o śmierci czterech kolejnych zakażonych lekarzy. Łączny bilans zgonów wśród medyków wzrósł do 237. - Grudzień i styczeń będą straszne - powiedział doradca włoskiego ministerstwa zdrowia Walter Ricciardi. Jak wyjaśnił, w czasie zbiegnie się pandemia COVID-19 z grypą sezonową.

"Nie idzie dobrze, ani ze wskaźnikiem infekcji, ani w szpitalach"

Premier Mark Rutte rozwiał we wtorek nadzieje Holendrów na duże spotkania rodzin i przyjaciół podczas Bożego Narodzenia, utrzymując z powodu rosnącej liczby zakażeń koronawirusenm istniejące ograniczenia do trzech gości dziennie w jednym gospodarstwie domowym. - Ograniczenia społeczne w Holandii zostaną przedłużone do końca roku z powodu uporczywie wysokich wskaźników zakażeń COVID-19 - powiedział premier Rutte.

Szef rządu wystąpił po ujawnieniu danych o rosnących po raz pierwszy od października w ujęciu tygodniowym wskaźnikach infekcji koronawirusem. - To naprawdę nie idzie dobrze, ani ze wskaźnikiem infekcji, ani w szpitalach. Nie wykluczam, że wrócę tu przed świętami Bożego Narodzenia, aby ogłosić dalsze ograniczenia - powiedział Rutte w telewizyjnym programie na żywo.

Od 13 października władze Holandii ogłosiły "częściowy lockdown", w którym ludzie przechodzili na zdalną pracę; zakazano wtedy podróży, ograniczając je jedynie do niezbędnych, zakazano też publicznych zgromadzeń. Rutte miał nadzieję, że spadek liczby infekcji umożliwi złagodzenie ograniczeń podczas obchodów Bożego Narodzenia i Nowego Roku.

Jednak we wtorek rząd zdecydował o przedłużeniu limitu trzech dorosłych odwiedzających na gospodarstwo domowe o jeden miesiąc - do 15 stycznia, podczas gdy restauracje i bary pozostaną zamknięte. Szkoły w Holandii są w dalszym ciągu otwarte.

W tygodniu zakończonym 8 grudnia zarejestrowano w kraju 43 103 nowe infekcje - podał we wtorek Narodowy Instytut Zdrowia (RIVM) w swojej cotygodniowej aktualizacji, co oznacza wzrost o 27 procent, w porównaniu z 33 949 zakażeniami tydzień wcześniej. Od początku pandemii Holandia odnotowała ponad 500 tysięcy zakażeń Covid-19 i prawie 10 tys. zgonów.

RIVM nazwał tygodniowy wzrost liczby nowych przypadków "niepokojącym" i zauważył, że liczba hospitalizacji również wzrosła do 1229 z 1007 tydzień wcześniej. Rząd, który w czerwcu odrzucił zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) zalecające stosowanie maseczek w miejscach publicznych, zmienił zdanie w listopadzie. Noszenie maseczek stało się obowiązkowe w pomieszczeniach publicznych od 1 grudnia.

Autorka/Autor:asty//now

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: