Kanclerz Niemiec Angela Merkel poinformowała w środę, że w Niemczech restrykcje zostaną przedłużone do 10 stycznia. W Portugalii nasila się dynamika infekcji – wśród zakażonych znalazła się główna epidemiolog tego kraju. Nie ustabilizowała się sytuacja w Hiszpanii - wspólnoty autonomiczne wezwały rząd Pedra Sancheza do wprowadzania zakazu przemieszczania się w okresie świątecznym. W Wielkiej Brytanii w ciągu ostatniej doby zarejestrowano 648 zgonów z powodu COVID-19. Z kolei włoski minister do spraw regionów zapowiedział, że od połowy grudnia całe Włochy lub większość terytorium będzie żółtą strefą najniższego ryzyka zakażeń.
- Kraje związkowe przedłużą restrykcje od 20 grudnia do 10 stycznia – powiedziała niemiecka kanclerz Angela Merkel. - W zasadzie wszystko pozostanie tak, jak jest obecnie - podkreśliła. Zgodnie z obecnymi restrykcjami obowiązuje limit kontaktów do pięciu osób z dwóch gospodarstw domowych, a wyjątkiem mają być święta Bożego Narodzenia, gdy razem będzie mogło przebywać do 10 osób. Dzieci w wieku poniżej 14 lat nie są objęte tym obostrzeniem.
Sklepy pozostają otwarte, ale na jednego klienta musi przypadać co najmniej 10 metrów kwadratowych powierzchni handlowej. Dotyczy to wszystkich sklepów o powierzchni do 800 metrów kwadratowych, natomiast w przypadku większej powierzchni należy zapewnić 20 metrów kwadratowych na klienta. Wymóg noszenia maseczek obowiązuje również w przestrzeni przed sklepami detalicznymi i na parkingach.
Rząd federalny i władze krajów związkowych zalecają obywatelom powstrzymanie się od sylwestrowych pokazów fajerwerków. Stosowanie wyrobów pirotechnicznych ma być zakazane na ruchliwych placach i ulicach, by uniknąć tworzenia się dużych skupisk ludzi.
Główna epidemiolog Portugalii zakażona koronawirusem
W ciągu minionej doby liczba nowych zakażeń koronawirusem wzrosła w Portugalii o blisko 3,4 tysiąca, co oznacza, że nasila się dynamika infekcji - poinformował w środę resort zdrowia tego kraju. Ministerstwo dodało, że wśród zakażonych jest główna epidemiolog kraju Graca Freitas. Władze sanitarne podały, że dotychczas poza Freitas nie potwierdzono zachorowania na COVID-19 u żadnego z wysokich urzędników resortu zdrowia.
Ministerstwo sprecyzowało, że ponad połowę nowych zakażeń stanowią przypadki infekcji potwierdzonych w północnej części kraju. Dodało, że do środowego popołudnia w całej Portugalii potwierdzono prawie 304 tysiące zachorowań na COVID-19. W dalszym ciągu w Portugalii notowana jest wysoka liczba dobowych zgonów. Pomiędzy wtorkiem a środą liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa zwiększyła się o 68, do 4645.
W środę po południu publiczna telewizja RTP, powołując się na źródła w firmie Pfizer, podała, że szczepionka tego producenta przeciwko COVID-19 mogłaby dotrzeć do Portugalii już w pierwszych dniach stycznia. Dotychczas władze Portugalii nie przedstawiły planu ogólnokrajowych szczepień. W piątek sekretarz stanu w ministerstwie zdrowia Antonio Lacerda Sales poinformował jedynie, że rząd zawarł już cztery umowy z producentami i spodziewa się otrzymać około 16 milionów dawek szczepionki.
Włochy żółtą strefą od połowy grudnia
684 osoby zmarły ostatniej doby we Włoszech na COVID-19, potwierdzono 20 709 nowych zakażeń koronawirusem - podało w środę włoskie ministerstwo zdrowia. Oznacza to stabilizację wzrostu infekcji. Wykonano 207 tysięcy testów, a odsetek pozytywnych wyników spadł do 10 procent.
Sytuacja we włoskich szpitalach poprawia się - hospitalizowanych jest 32 454 chorych na COVID-19. Liczba ta zmniejszyła się w ciągu doby o 357. Na oddziałach intensywnej terapii jest 3616 pacjentów - o 47 mniej niż we wtorek. Minister do spraw regionów Francesco Boccia zapowiedział, że od połowy grudnia cały kraj lub większość jego terytorium będzie żółtą strefą najniższego ryzyka zakażeń SARS-CoV-2.
W Hiszpanii apele o zakaz przemieszczania się w okresie świątecznym
Od wtorku w Hiszpanii zanotowano ponad 9,3 tysiąca nowych zakażeń koronawirusem, a także 273 zgony związane z COVID-19 - poinformowało w środę ministerstwo zdrowia tego kraju. Nastąpił spadek liczby osób hospitalizowanych z powodu koronawirusa. Resort odnotował, że dynamika zachorowań na COVID-19 ponownie zaczęła wzrastać, po notowanych od piątku dobowych przypadkach infekcji na poziomie 6,6-8,2 tysiąca.
Minionej doby niemal we wszystkich regionach kraju widoczny był spadek liczby pacjentów leczących się po infekcji koronawirusem w szpitalach. W środę wieczorem w placówkach tych przebywało łącznie 13,5 tys. pacjentów, czyli o 676 mniej w porównaniu z wtorkiem.
Najwięcej nowych infekcji odnotowano we wspólnotach autonomicznych Madrytu, Kraju Basków, a także w Katalonii. W stołecznej aglomeracji było ich ponad 1,1 tysiąca, a w dwóch pozostałych odpowiednio 516 i 788.
W środę cztery hiszpańskie wspólnoty autonomiczne wezwały rząd Pedra Sancheza do wprowadzania zakazu przemieszczania się w okresie świątecznym obywateli Hiszpanii oraz turystów pomiędzy regionami kraju. Wspólny apel wystosowały rządy Nawarry, Kraju Basków, Aragonii oraz La Rioja.
Wzrost liczby zakażeń we Francji
Po raz pierwszy od trzech dni dobowy przyrost zakażeń koronawirusem we Francji znów przekroczył 10 tysięcy. W środę ministerstwo zdrowia tego kraju poinformowało o 14 064 nowych infekcjach.
W ciągu ostatniej doby zmarło 313 osób chorych na COVID-19 - to znaczny spadek dobowego przyrostu w porównaniu z poprzednim dniem, gdy stwierdzono 775 przypadków śmiertelnych. W poniedziałek informowano o 406 zgonach. W sumie koronawirusem we Francji do tej pory zakaziło się 2 244 635 osób. Zmarło 53 816 osób.
Wysoka liczba zgonów w Wielkiej Brytanii
W Wielkiej Brytanii w ciągu ostatniej doby zarejestrowano 648 zgonów z powodu COVID-19 oraz wykryto 16 170 zakażeń koronawirusem - poinformował w środę po południu brytyjski rząd. Liczba zgonów jest większa o 45 od bilansu z wtorku, a zarazem jest to druga najwyższa statystyka dobowa w trakcie drugiej fali epidemii.
Liczba nowo wykrytych zakażeń jest wyższa o 2740 od bilansu z wtorku, ale wciąż dobowe statystyki utrzymują się na poziomie kilkunastu tysięcy. To 12. z rzędu dzień z bilansem poniżej 20 tysięcy, podczas gdy wcześniej ten poziom był przez miesiąc przekraczany niemal codziennie. Jeśli chodzi o poszczególne części kraju, to zwraca uwagę bilans w Walii - 1480 - który jest trzecim najwyższym w czasie drugiej fali epidemii, i kolejnym dowodem, że 17-dniowy lockdown na przełomie października i listopada nie doprowadził tam do znaczącego spadku zakażeń.
W ciągu ostatniej doby wykonano 312 tysięcy testów na obecność SARS-CoV-2, zaś od początku epidemii - już 41,3 mln. Obecne możliwości brytyjskich laboratoriów to 583 tys. testów na dobę.
Źródło: PAP