Władze Nadrenii Północnej-Westfalii poinformowały w środę, że niemiecka para, która zaraziła się koronawirusem, brała udział w lokalnych imprezach karnawałowych, a dziesięć dni przed zdiagnozowaniem przebywała w Holandii. Mimo pierwszych objawów zakażenia loty na linii Seul - Los Angeles odbywała stewardessa południowokoreańskich linii lotniczych.
Stan 47-letniego Niemca jest ciężki. Wymaga stosowania urządzenia do sztucznego oddychania. Jego żona, 46-letnia przedszkolanka ma zapalenie płuc i gorączkę, ale jej stan nie jest tak ciężki jak męża - poinformował w środę doktor Dieter Haeussinger podczas konferencji prasowej w Duesseldorfie.
Nie wiadomo, w jakich okolicznościach para z Heinsberga zaraziła się koronawirusem. Uczestniczyli oni jednak w zabawie karnawałowej w wiosce Langbroich, a także wybrali się na krótką wycieczkę do Holandii – poinformowały władze.
JAK ROZPRZESTRZENIA SIĘ KORONAWIRUS. ZOBACZ MAPY >>>
Poszukują osób, które mogły mieć kontakt z zarażoną parą z Heinsbergu
Przedszkola i szkoły w okolicy Heinsberga zostały zamknięte do poniedziałku, a mieszkańców pouczono, by nie brali udziału w zgromadzeniach. Władze zamknęły również dwa gabinety lekarskie, w których wizyty składał zarażony mężczyzna. Odpowiadający za opiekę zdrowotną w kraju związkowym Karl-Josef Laumann wyjaśnił, że para odbyła wizyty lekarskie w szpitalach w Erkelenz i Kolonii. Obecnie małżonkowie przebywają w szpitalu w Duesseldorfie.
Władze zachodniego landu Nadrenia Północna-Westfalia robią co w ich mocy, by powstrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa i w związku z tym poszukują osób, które mogły mieć kontakt z zarażoną parą z Heinsbergu.
- To raczej syzyfowa praca – przyznał lokalny urzędnik Stephan Pusch. – Przypuszczamy, że mimo objawów byli poza miejscem zamieszkania przez dziesięć dni - dodał.
W Niemczech do tej pory potwierdzono ponad 20 przypadków zachorowań na koronawirusa, a 14 z nich wystąpiło w okolicach Monachium.
Stewardessa z koronawirusem na linii Seul-Los Angeles
Jak podała agencja Reutera, powołując się na południowokoreańskie służby, mimo pierwszych objawów zakażenia, w lotach na linii Seul - Los Angeles brała udział stewardessa linii lotniczych Korean Air. U kobiety kilka dni później potwierdzono obecność koronawisusa. Jak dodała agencja Yonhap, 20-latka odbywała loty na tej trasie 19 lutego oraz w drodze powrotnej dnia następnego.
Stewardesa obsługiwała także lot z Izraela do Korei Południowej z 15 na 16 lutego. U niektórych pasażerów tego lotu, w tym członków południowokoreańskiej grupy religijnej, wykryto obecność koronawirusa.
- Staramy się ustalić miejsca, które odwiedzała kobieta, oraz osoby, z którymi się kontaktowała - podało koreańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom.
Linie lotnicze Korean Air zaznaczyły: "ściśle współpracujemy z odpowiednimi służbami, by upewnić się, że nasi pasażerowie i pracownicy są bezpieczni". Jak dodano w komunikacie, członkowie załogi, którzy współpracowali z zakażoną kobietą, zostali poddani 14-dniowej kwarantannie.
Taksówkarz odizolowany od pasażerów
W czwartek media obiegło także nagranie taksówkarza w Pekinu, który przy pomocy plastikowej folii odizolował siebie od pasażerów znajdujących się w pojeździe.
Coraz więcej zakażonych koronawirusem
Władze w Seulu podały w czwartek rano, że w ciągu ostatniej doby liczba potwierdzonych przypadków infekcji w Korei Południowej wzrosła o 334 - do 1595. Liczba ofiar śmiertelnych wynosi 13.
Daegu i sąsiednie miasto Czeongdo określono jako "strefy zarządzania specjalnego". Mer Daegu zaapelował do mieszkańców, by w miarę możliwości nie wychodzili na zewnątrz. Natomiast w Seulu władze zakazały demonstrowania w centrum miasta.
Łącznie koronawirus zabił już około 2,8 tysiąca osób, w większości w Chinach i rozprzestrzenił się w ponad 40 innych krajach. Liczba potwierdzonych przypadków wzrosła do ponad 80 tysięcy.
Polski NFZ uruchomił w środę całodobową infolinię (800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.
Autorka/Autor: asty, ft/kg
Źródło: Reuters