W okupowanym Donbasie "nie ma testów"

Źródło:
Ukraińska Prawda, Radio Swoboda, Mariupolnews

- Prawie 700 Ukraińców może być zakażonych koronawirusem w okupowanym Donbasie – oświadczyła ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denysowa. Władze w Kijowie nie są w stanie jednak tego potwierdzić. W czwartek na Ukrainie odnotowano nowe przypadki zakażenia, a łączna liczba zainfekowanych sięgnęła 21.

"W ubiegłym tygodniu około 600 mieszkańców (okupowanych terytoriów w Donbasie – red.) zwróciło się do lekarzy z objawami zakażenia koronawirusem. Ponadto podejrzewa się zapalenie płuc u 91 osób. Z powodu braku testów w celu wykrycia COVID-19 na tymczasowo okupowanych terytoriach obwodu donieckiego i ługańskiego lekarze nie są w stanie ustalić, jakie są przyczyn zapalenia płuc"– napisała w środę na Facebooku Ludmyła Denisowa.

Rzeczniczka praw człowieka powołała się na informację, przekazaną przez organizację Wschodnia Grupa Obrony Praw Człowieka. Zaapelowała do Ukraińców mieszkających na terenach kontrolowanych przez prorosyjskich separatystów, by w przypadku pierwszych objawów wskazujących na zakażenie koronawirusem korzystali z pomocy lekarza i nie próbowali leczyć się samodzielnie.

Denysowa zaapelowała również do międzynarodowych organizacji, mających dostęp do okupowanych terytoriów (jedną z nich jest misja OBWE – red.), by dostarczyły ich mieszkańcom testy na koronawirusa, leki i środki ochronne.

- Testów nie ma – potwierdziła w czwartkowej rozmowie z ukraińską sekcją Radia Swoboda lekarka z okupowanego Ługańska. Mówiła, że miały być dostarczone z Rosji, ale jeszcze nie nadeszły. Przypomniała, że w obwodzie ługańskim mieszka wielu emerytów, którzy nic nie wiedzą o zagrożeniu.

Wcześniej minister spraw wewnętrznych Ukrainy Arsen Awakow oznajmił, że należałoby zamknąć wszystkie punkty kontrolne z okupowanymi terytoriami Donbasu z powodu – jak stwierdził – co najmniej 12 zakażonych osób, które przebywają na tamtym terenie. Doniesienia szefa MSW nie zostały jednak potwierdzone przez ukraińskie ministerstwo zdrowia.

W okupowanym Donbasie brakuje testów president.gov.ua

21 przypadków zakażeń

W środę szef administracji obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko poinformował o pierwszym potwierdzonym przypadku zakażenia koronawirusem w Donbasie. Chodzi o 52-letniego mieszkańca blisko półmilionowego Mariupola (położonego nad Morzem Azowskim i kontrolowanego przez stronę ukraińską). Mężczyzna niedawno wrócił z Egiptu.

Kyryłenko zaapelował do mieszkańców obwodu donieckiego, by nie panikowali i pozostawali w domach.

Na Ukrainie potwierdzono dotąd 21 przypadków zakażeń koronawirusem, trzy z zakażonych osób zmarły. Najwięcej chorych, dziesięciu, pochodzi z obwodu czerniowieckiego (graniczącego z Rumunią), gdzie odnotowano wcześniej pierwszy przypadek zakażenia. W Kijowie potwierdzono trzy przypadki, po dwa w obwodzie kijowskim, żytomirskim i dniepropietrowskim oraz po jednym w obwodzie iwano-frankowskim i donieckim.

Autorka/Autor:tas/kg

Źródło: Ukraińska Prawda, Radio Swoboda, Mariupolnews

Źródło zdjęcia głównego: president.gov.ua