Pandemia uderza w filipińskie rodziny. Co trzecia doświadczyła głodu

Źródło:
PAP

Z danych prywatnego ośrodka badań społecznych Social Weather Stations (SWS) wynika, że blisko osiem milionów (co stanowi blisko jedną trzecią) filipińskich rodzin doświadczyło w ostatnim kwartale głodu.

Około 7,7 miliona filipińskich rodzin doświadczyło w ostatnim kwartale głodu – wynika z danych ośrodka Social Weather Stations (SWS). To historyczny rekord, a liczba Filipińczyków, których nie stać na kupno jedzenia, systematycznie rośnie od początku pandemii koronawirusa. Według Krajowego Urzędu Statystycznego przeciętne filipińskie gospodarstwo domowe liczy 4,8 osoby, problem może zatem dotykać 37 milionów mieszkańców tego 107-milionowego kraju.

- Jestem niemal pewien, że wynika to z wymuszonego pandemią zamknięcia gospodarki. Jedyną gwarancją zmniejszenia występowania głodu jest otwarcie jej tak, żeby Filipińczycy mogli wrócić do pracy. Jak wszyscy wiemy, (rządowa) pomoc finansowa jest tymczasowa – powiedział w poniedziałek Harry Roque, rzecznik prezydenta Rodrigo Dutertego, komentując dane o rekordowej liczbie głodnych.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Rosną gospodarcze i społeczne koszty epidemicznych obostrzeń

Miliony Filipińczyków straciły źródło utrzymania w wyniku pandemicznych ograniczeń nałożonych na przedsiębiorstwa, z których wiele musiało zostać zamkniętych. Obostrzenia szczególnie mocno uderzyły w uliczny handel i transport.

W połowie marca wprowadzono kwarantannę na największej filipińskiej wyspie Luzon. Następnie władze przedłużały ją pod różnymi nazwami i na zmieniających się zasadach. W marcu i kwietniu ponad 60 milionów mieszkańców wyspy mogło wychodzić z domu jedynie po to, by zrobić najważniejsze zakupy. Niektóre z prowincji w innych częściach kraju zdecydowały się na zamknięcie swoich granic. Obecnie w większości archipelagu obowiązują ograniczenia w funkcjonowaniu transportu publicznego i firm, które mogą działać tylko w ograniczonym zakresie.

W miarę, jak rosną gospodarcze i społeczne koszty epidemicznych obostrzeń, krytyce poddawana jest strategia walki z pandemią. Zagraniczne media i miejscowi obserwatorzy zwracają uwagę, że egzekwowanie blokad nie wszędzie było konsekwentne i nie doprowadziło do zmniejszenia liczby zachorowań. Od połowy lipca dzienna liczba nowych zakażeń koronawirusem utrzymuje się na wysokim, czterocyfrowym poziomie.

Rząd chce uniknąć powrotu do restrykcyjnych obostrzeń

Cytowany przez dziennik "Philippine Daily Inquirer" specjalista od chorób zakaźnych dr Rontgene Solante ocenił, że nie poddając testom osób z łagodnymi symptomami choroby władze straciły okazję do wykrycia zakażonych, kiedy większość mieszkańców kraju pozostawała w domach.

Wiceszefowa resortu zdrowia Maria Rosario Vergeire przyznała w rozmowie z gazetą, że dotychczasowe wysiłki były niewystarczające, ale podkreśliła, że rząd wprowadza w życie nową strategię, wspierając lokalne władze, na których terenie jest duża liczba zakażeń, a które nie mają wystarczających zasobów. Zapewniła, że rząd chce uniknąć powrotu restrykcyjnych obostrzeń z początku pandemii.

W sobotę liczba wykrytych na Filipinach od początku epidemii zakażeń koronawirusem przekroczyła 300 tysięcy, w poniedziałek doszła do 307,3 tysięcy. 253 tysiące zainfekowanych wyzdrowiały, zmarło zaś 5381 chorych.

Autorka/Autor:asty/kg

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: