Ognisko koronawirusa w brytyjskiej grupie uderzeniowej. "Nie ma to żadnych skutków dla misji"

Źródło:
PAP
HMS Queen Elizabeth na sztormowym Atlantyku (wideo archiwalne)
HMS Queen Elizabeth na sztormowym Atlantyku (wideo archiwalne)Royal Navy
wideo 2/3
HMS Queen Elizabeth na sztormowym Atlantyku (wideo archiwalne)Royal Navy

Na nowym brytyjskim lotniskowcu HMS Queen Elizabeth wykryto około 100 przypadków koronawirusa - poinformowała Royal Navy. Okręt odbywa właśnie swoją pierwszą misję morską. Zakażenia wykryto także na innych, towarzyszących mu jednostkach. Brytyjska marynarka zapewniła, że ognisko zostało opanowane, a misja będzie kontynuowana.

Na okrętach wchodzących w skład grupy uderzeniowej kierowanej przez HMS Queen Elizabeth znajduje się łącznie około 3700 osób. Brytyjski minister obrony Ben Wallace powiedział, że cała załoga uczestnicząca w misji otrzymała dwie dawki szczepionki przeciw COVID-19 i epidemia jest opanowana.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

- W ramach rutynowych testów niewielka liczba członków załóg lotniskowcowej grupy uderzeniowej uzyskała pozytywny wynik testu na obecność COVID-19. Grupa będzie nadal wykonywać swoje zadania operacyjne i nie ma to żadnych skutków dla misji - zapewniła rzeczniczka ministerstwa. Dodała, że w ramach podjętych działań marynarze noszą maseczki i zachowują dystans.

Jak podał dziennik "The Sun", pierwsze zakażenia wykryto 4 lipca, a marynarze zakazili się, gdy zeszli na ląd podczas zawinięcia do portu w Limassol na Cyprze.

HMS Queen ElizabethTwitter/@HMSQNLZ

Pierwsza morska misja nowego lotniskowca

Grupa pod egidą HMS Queen Elizabeth jest mniej więcej w jednej czwartej zaplanowanej na 28 tygodni misji, której celem jest Pacyfik. Niedawno okręty wpłynęły na Ocean Indyjski. To pierwsza misja operacyjna zbudowanego kosztem 3 miliardów funtów lotniskowca. Przed jego wypłynięciem w morze pod koniec maja wizytę na pokładzie złożyli królowa Elżbieta II i premier Boris Johnson.

Na pokładzie lotniskowca znajduje się osiem brytyjskich i 10 amerykańskich niewykrywalnych dla radarów odrzutowców F35B, a w skład grupy wchodzą dwa brytyjskie niszczyciele, dwie fregaty, okręt podwodny, dwa statki zaopatrzeniowe, a także amerykański niszczyciel i holenderska fregata.

Nie jest to pierwszy przypadek koronawirusa na pokładzie okrętu Royal Navy. W grudniu zeszłego roku HMS Northumberland został zmuszony do powrotu do portu, a jego załoga do odbycia kwarantanny po kilku podejrzeniach zakażenia.

Około 100 przypadków koronawirusa na lotniskowcu HMS Queen ElizabethTwitter/@RoyalNavy

Autorka/Autor:momo

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Twitter/@RoyalNavy