Firma AstraZeneca nie przestrzega niektórych warunków kontraktu i nie zapewniła planu, który zagwarantuje dostawy szczepionek w terminie - stwierdził przedstawiciel Komisji Europejskiej, informując w poniedziałek o tym, że KE "wszczęła postępowanie prawne" przeciwko brytyjsko-szwedzkiemu konsorcjum. AstraZeneca w oświadczeniu nazwała pozew "bezpodstawnym" i zapowiedziała, że będzie się bronić w sądzie.
- Komisja rozpoczęła w zeszły piątek postępowanie prawne przeciwko AstraZeneca - powiedział rzecznik Komisji Europejskiej Stefan De Keersmaecker na konferencji prasowej. Pozew został złożony przed sądem belgijskim.
Jak mówił, KE "chce zagwarantować szybkie dostawy wystarczającej liczby dawek szczepionki, które należą się europejskim obywatelom na bazie kontraktu". Poinformował, że działanie KE poparło wszystkie 27 państw członkowskich Unii Europejskiej.
AstraZeneca: pozew jest bezpodstawny, będziemy się bronić
AstraZeneca wydała w poniedziałek oświadczenie, w którym zapewniła, że "w pełni wywiązała się z umowy przedsprzedażowej zawartej z Komisją Europejską" i zapowiedziała, że "będzie bronić się w sądzie".
"Uważamy, że jakiekolwiek postępowanie sądowe jest bezpodstawne i cieszymy się z możliwości jak najszybszego rozwiązania tego sporu" - oświadczył koncern.
Mniej szczepionek niż w deklaracjach
W kontrakcie AstraZeneca zobligowała się do "dołożenia wszystkich starań", by dostarczyć w drugim kwartale 180 milionów dawek szczepionki do Unii Europejskiej, czyli łącznie 300 milionów dawek od grudnia do czerwca.
Na początku marca AstraZeneca przekazała w komunikacie, że dostarczy jedną trzecią z zadeklarowanej liczby.
Z danych zaprezentowanych przez KE wynika, że w pierwszym kwartale koncern dostarczył do Unii około 30 milionów dawek swojej szczepionki. To cztery razy mniej, niż zakładało porozumienie z firmą.
Źródło: Reuters, PAP