Francuskie ministerstwo zdrowia przekazało, że ostatniej doby odnotowano w kraju ponad 10,5 tysiąca nowych przypadków zakażenia koronawirusem. To najwyższy dobowy przyrost infekcji w we Francji od początku pandemii.
Dotychczasowy najwyższy dobowy przyrost liczby infekcji we Francji - 9843 - odnotowano w czwartek. W sobotę poinformowano, że jest ich jeszcze więcej - 10 561. W sumie od początku pandemii potwierdzono we Francji ponad 373 tysiące przypadków zakażenia.
W sobotę poinformowano, że w ciągu ostatniej doby w wyniku COVID-19 zmarło 17 osób. Łączna liczba ofiar pandemii wzrosła tym samym do 30 910.
"Jeden element budzi niepokój"
O tym, że sytuacja epidemiczna we Francji pogarsza się, mówił w piątek na konferencji prasowej premier Jean Castex. - Jeden element budzi nasz niepokój: po raz pierwszy od wielu tygodni obserwujemy znaczny wzrost liczby hospitalizowanych i osób wymagających intensywnej opieki medycznej - przekazał. Poinformował przy tym, że 42 departamenty zostały zakwalifikowane do tak zwanej czerwonej strefy "z dużą cyrkulacją koronawirusa".
Premier poinformował, że strategia rządu w walce z epidemią to przeprowadzanie masowych testów i zachowywanie dystansu społecznego, jak również ochrona osób najbardziej narażonych na zakażenie i osób starszych. Dodał, że lokalni prefekci zostali upoważnieni do wprowadzania lokalnie dodatkowych obostrzeń od poniedziałku.
Francja i Hiszpania odnotowały w ostatnich tygodniach największą od wiosny liczbę infekcji dziennie w Europie.
Światowa Organizacja Zdrowia ostrzegła o możliwym ponownym wzmożeniu zakażeń na Starym Kontynencie na jesieni - w październiku i listopadzie.
Źródło: PAP