Korea Południowa poinformowała, że poderwała we wtorek swoje myśliwce. To odpowiedź na wtargnięcie 19 rosyjskich i chińskich samolotów wojskowych do jej strefy identyfikacyjnej obrony powietrznej.
Według informacji Połączonego Sztabu Korei Południowej (JCS,) cztery chińskie samoloty - prawdopodobnie bombowce typu H-6 - wleciały do Koreańskiej Strefy Identyfikacji Obrony Powietrznej (KADIZ), a za nimi pojawiło się 15 rosyjskich samolotów. Wśród nich były bombowce Tu-95 i samoloty wczesnego ostrzegania A-50 – przekazała południowokoreańska agencja Yonhap.
Wojsko Korei Południowej wysłało myśliwce sił powietrznych w celu podjęcia działań taktycznych.
"Wymaga dalszej analizy"
Koreańska armia dodała w komunikacie, że według Pekinu chińskie samoloty odbywały rutynowe szkolenie. "Ten incydent wydaje się być wspólnym ćwiczeniem wojskowym Chin i Rosji, ale wymaga dalszej analizy" - dodało JCS w oświadczeniu.
Jak wyjaśniono, żaden z samolotów nie naruszył przestrzeni powietrznej Korei Południowej. "Nasze wojsko wysłało myśliwce sił powietrznych przed wejściem (samolotów rosyjskich i chińskich) do strefy identyfikacji w ramach przygotowań na sytuacje przypadkowe" - poinformowało kolegium szefów sztabów południowokoreańskich sił zbrojnych.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Korei Południowej skontaktowało się z Chinami i Rosją i przekazało, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca - podała agencja Yonhap. "Wezwaliśmy attache wojskowych obu tych krajów i wyraziliśmy zaniepokojenie tym incydentem" - powiedział urzędnik ministerstwa obrony w Seulu, którego nazwiska agencja nie wymieniła.
Według źródeł Yonhapu chińskie wojsko poinformowało wcześniej Koreę Południową, że samoloty wykonują rutynowe ćwiczenia. Seul i Moskwa nie utrzymują natomiast tzw. gorącej linii komunikacji wojskowej.
Samoloty nad Koreą Południową
W lipcu ubiegłego roku południowokoreańskie samoloty bojowe oddały setki strzałów ostrzegawczych w kierunku rosyjskich samolotów wojskowych podczas wspólnego patrolu powietrznego z Chinami, gdy wleciały one w przestrzeń powietrzną Korei Południowej.
Korea Południowa i Japonia, które w tym czasie wysłały myśliwce, aby przechwycić patrol, oskarżyły Rosję i Chiny o naruszenie ich przestrzeni powietrznej. Rosja i Chiny temu zaprzeczyły.
Strefa identyfikacji obrony powietrznej to przestrzeń nad lądem lub wodą, w której dane państwo zastrzega sobie prawo identyfikowania i śledzenia samolotów zbliżających się do jego terytorium. Nie jest ona zdefiniowana przez jakąkolwiek umowę międzynarodową.
Źródło: Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock